Niezwykle utalentowany pomocnik West Hamu Domingos Quina został porównany przez trenerów w klubie do Luki Modricia. Portugalczyk chciałby w niedalekiej przyszłości na stałe zagościć w pierwszej drużynie Młotów i odgrywać znaczącą rolę w klubie z London Stadium. 

 – Wszyscy w Chelsea wiedzieli, że odchodzę. Trenowałem na własną rękę przez kilka tygodni i były pogłoski, które łączyły mnie z kilkoma klubami. Krótko po tym jak trafiłem do West Hamu rozmawiałem ze Slavenem Biliciem i on powiedział mi wiele sensownych rzeczy. Mój agent Aidy Ward zadzwonił do mnie i powiedział mi, że będę miał okazję polecieć z pierwszym zespołem na obóz przygotowawczy do USA. Byłem w szoku. W klubie pytali mnie czy będę gotowy, a ja za każdym razem odpowiadałem, że jestem gotowy! Od tego czasu ciągle trenuje z pierwszym zespołem i naprawdę jestem szczęśliwy. – mówi zadowolony 17-latek

 – Trenerzy w West Hamie mówią, że przypominam im młodego Lukę Modricia. Ja mogę grać na pozycji numer 8, 10 i nawet na szóstce jak to ma miejsce w drużynie U23. Chcę dostać się do pierwszej drużyny na stałe tak szybko jak to możliwe i zdobyć doświadczenie w Premier League. Fajnie jest być najmłodszym zawodnikiem w kadrze i to jest kolejny powód by dalej ciężko pracować i się rozwijać. Chcę przebić się do pierwszej jedenastki i tam pozostać. – zakończył Quina

W tej kampanii młody Portugalczyk zaliczył dwa występy w pierwszym zespole w eliminacjach do Ligi Europy. Warto również dodać, że pomocnik siedział aż 11 razy na ławce rezerwowych w meczach Premier League i FA Cup.