West Ham znalazł się w trudnej sytuacji. Klub nie tylko boryka się z brakiem niemieckiego napastnika, który zmaga się z problemami zdrowotnymi, ale także ma on duże trudności z aklimatyzacją w Anglii. Możliwość operacji oraz spekulacje dotyczące jego potencjalnego odejścia w zimowym oknie transferowym, tylko potęgują niepewność.
Klub wciąż zmaga się z niepewnością dotyczącą przyszłej kondycji i zaangażowania Niclasa Füllkruga [ExWHUemployee]
Nie ma obecnie jasnych informacji na temat przewidywanego czasu powrotu zawodnika do treningów. Pojawiają się spekulacje, że przerwa może potrwać od kilku tygodni, do dużo dłuższego okresu, a niektórzy sugerują nawet, że Füllkrug może wymagać operacji. Taki krok mógłby definitywnie rozwiązać wątpliwości dotyczące jego przyszłości, choć na razie nie ma potwierdzonych informacji w tej sprawie. Dla West Hamu sytuacja jest niepokojąca, ponieważ brak kluczowego gracza, może wpłynąć na dalsze wyniki drużyny.
Na najnowszym zdjęciu zespołu, Füllkrug został naniesiony za pomocą Photoshopa [ExWHUemployee]
W ostatnich miesiącach zawodnik regularnie wracał do Niemiec, co spowodowało przypuszczenia na temat jego przyszłości. Latem łączony był z transferem do ojczyzny, a obecnie rosną szanse, że opuści Anglię już w styczniu.
Problemy z aklimatyzacją i chęć powrotu do swojego kraju, mogą skłonić go do podjęcia decyzji o zmianie otoczenia. Na razie jednak pozostaje w cieniu, a jego przyszłość jest mocno niepewna. Najlepsze źródła każą jednak zaczekać, co przyniesie następnych kilka tygodni, aby znane były dokładniejsze informacje. West Ham ma nadzieję, że napastnik nie okaże się kolejną kosztowną nieudaną transakcją, ponieważ ciągle nie udaje się przywrócić go do gry.
Co więcej podaje Ex?
- Wiele letnich transferów jest kwestionowanych przez władze i są one poddawane analizie. Klub będzie badał (choć nie wyłącznie) rynek krajowy i weźmie pod uwagę najlepszych graczy championship, jako potencjalne cele na zimowe okienko.
- Sytuacja menadżera nadal pozostaje pod kontrolą, ale zarząd podkreśla, że będą go wspierać, jednak na krótką metę Mają jednak nadzieję, że wyniki zespołu szybko się poprawią, aby nie musieli poszukiwać nowego trenera.
- Guido Rodriguez rzekomo także żałuje, że przeszedł do West Hamu, a nie przedłużył kontraktu z Realem Betis. Wszystko wskazuje na to, że potwierdzają to przedstawiciele gracza, którzy podobno planują poprosić o powrót do Betisu w styczniu.