Drużyna West Hamu w sobotę będzie miała okazję zmazać plamę po ostatnich słabych wynikach i oddalić się nieco w tabeli od strefy spadkowej. Podopieczni Slavena Bilicia zmierzą się na własnym stadionie ze Swansea – 18. drużyną w Premier League.
Młoty przegrały pięć meczów z rzędu. Nikt nie ma już wątpliwości, że wpadliśmy w wyraźny dołek. Porażka u siebie ze Swansea byłaby katastrofą i mogłaby się źle skończyć dla Slavena Bilicia.
Szukając jednak pozytywów – w tabeli Premier League jest dość ciasno. Do 11. Leicester City tracimy zaledwie trzy oczka. W tym sezonie wszystko może się jeszcze zdarzyć, jednak aby wskoczyć kilka miejsc do góry, musimy zdecydowanie poprawić swoją grę.
Podopieczni Slavena Bilicia wiedzą jak grać ze Swansea. W Boxing Day wygraliśmy z Łabędziami 4:1 po bramkach Adre Ayew, Winstona Reida, Michaila Antonio i Andy’ego Carrolla. Po tej wysokiej porażce pracę stracił Bob Bradley, a jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Paul Clement.
Sytuacja kadrowa
Do składu Młotów wracają Andy Carroll i Michail Antonio. To dobra wiadomość bo obaj zawodnicy to najjaśniejsze punkty naszej drużyny w tym sezonie. Do gry jest gotowy również Diafra Sakho co zwiększa Slavenovi Biliciowi ilośc opcji w ofensywie.
Na liście ontuzjowanych cały czas znajdują sie Winston Reid, Pedro Obiang, Aaron Cresswell i Angelo Ogbonna.
W drużynie naszych rywali porawdopodobnie gotowy do gry będzie napastnik Fernando Llorente. Na boisku nie zobaczymy na pewno Angela Rangela i Nathana Dyera.
Mecz ze Swansea już w sobotę o godzinie 16:00.