W poniedziałkowe popołudnie Młoty zmierzą się na własnym stadionie z liderem tabeli Premier League i największym faworytem do mistrzostwa – Chelsea FC. Podopieczni Antonio Conte pewnym krokiem kroczą po ostateczny ligowy triumf. Czy Młoty zdołają nieco zmącić nastroje swoim rywalom? 

Jedynie cztery drużyny w historii Premier League miały na tym etapie rozgrywek więcej punktów niż Chelsea (63). Tylko jednej z tych drużyn mimo tak imponującego dorobku punktowego powinęła się noga. Był to Arsenal, który w sezonie 2007/08 nie zdołał zdobyć mistrzostwa.

Nie ma się co dużo rozpisywać – to będzie bardzo trudny mecz dla Młotów. Chelsea jest w gazie – drużyna Antonio Conte wygrała 17 z 19 meczów ligowych z zespołami spoza top 6.

Pocieszające jest jednak, że Młoty już w przeszłości pokazywały, że potrafią postawić się The Blues. Ostatnie 2 spotkania u siebie z Chelsea zakończyły się naszą wygraną. Był to jednak zupełnie inny zespół. Dziś Chelsea FC to kompletny kolektyw, który konsekwentnie zdobywa punkty.

Sytuacja kadrowa

Dobrą wiadomością jest powrót Andy’ego Carrolla do gry. Anglik prawdopodobnie zastąpi na szpicy Michaila Antonio, który będzie pauzował z powodu czerwonej kartki z meczu z Watford.

Na liście kontuzjowanych wciąż znajdują się Diafra Sakho i Angelo Ogbonna.

W drużynie rywali mimo drobnych problemów ze zdrowiem prawdopodobnie zobaczymy Edena Hazarda.

Jak zatem Slaven Bilić zestawi swoją pierwszą jedenastkę? Wybór wydaje się w miarę oczywisty.