West Ham nie zaprzestaje poszukiwań prawego defensora. Młoty chcą w letnim okienku transferowym upolować bocznego obrońcę koniecznie ogranego w Premier League.
Byram jest zawodnikiem za słabym w defensywie i nie jest postrzegany jako rozwiązanie problemu. W sobotnim meczu z Watford młody Anglik nie wstał nawet z ławki rezerwowych pomimo poważnego błędu Kouyate. Kapitan reprezentacji Senegalu był zmuszony do występu na boku boiska, gdzie ewidentnie nie pasuje. Ponadto nominalny pomocnik sprokurował rzut karny dla gospodarzy.
Anglik obecnie odgrywa rolę rezerwowego, więc klub przeszukuje rynek w poszukiwaniu piłkarza, który wypełniłby lukę. Wychowanek Leeds nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Klub oczekiwał lepszej gry, gdy prawy obrońca przechodził do Londynu za kwotę 3,8 mln £.
Claret and Hugh poinformowało dzisiaj, że cele na przyszłe okienko są obrane i jednym z nich jest sprowadzenie klasowego prawego obrońcy. Drugim z priorytetów jest oczywiście napastnik z europejskiego topu.
-Sam jeszcze dostanie swoje szanse, ale my potrzebujemy zawodnika już ogranego w Premier League lub ewentualnie piłkarza z zagranicy, którego umiejętności nie będą odstawały od tych prezentowanych na wyspach. – czytamy na C&H