Andy Carroll w tym tygodniu wznowił treningi z pełnym obciążeniem i jego powrót do gry jest bardzo bliski. Być może stanie się to już w najbliższym spotkaniu ze Stoke City.
W zeszłym tygodniu rosły snajper trenował indywidualnie pod okiem Stuarta Pearce’a, ale jego stan zdrowia pozwolił już na pracę z pierwszym zespołem. Wiele wskazuje na to, że Big Man znajdzie się na ławce podczas meczu z The Potters, choć według ExWHUemployee pewniejszy powrót do gry 29-letniego napastnika to starcie z Arsenalem.
Carroll nie gra od 4 stycznia kiedy to złamał stopę podczas meczu z Tottenhamem. Dotychczas w tym sezonie wystąpił w 14 spotkaniach, strzelając dwie bramki. Ponadto zaliczył także jedną asystę.