Pojawiają się sprzeczne doniesienia na temat jednego z potencjalnych następców menadżera West Hamu. Rozważanych jest wiele nazwisk, a w zeszłym tygodniu odbyły się najbardziej emocjonujące rozmowy z Rubenem Amorimem – menadżerem, którym kibice byliby zachwyceni. Pojawiają się również nazwiska szkoleniowców, których nie wszyscy kibice chcieliby widzieć na tym stanowisku.
Choć zarząd upiera się, że nie podjęto jeszcze decyzji w sprawie przyszłości Davida Moyesa, wydaje się, że najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem będzie rozstanie się po wygaśnięciu jego kontraktu z końcem sezonu.
Zarząd nie jest w stanie podjąć decyzji, kto zastąpi Szkota, jeśli nie podjął jeszcze decyzji, czy on w ogóle odejdzie, czy nie
Jednym z kandydatów, o których fani Młotów nie chcą słyszeć, jest Julen Lopetegui, który miał różne doświadczenia jako trener, w tym zarówno sukcesy, jak i niepowodzenia. Jego ewentualne objęcie posady w West Hamie budzi mieszane uczucia wśród kibiców, ze względu na jego wątpliwą przeszłość.
Z ostatnich doniesień wynika, że Lopetegui może być mniej skłonny do przeniesienia się do klubu z Londynu, niż wcześniej sugerowano
Włoskie media podają różne informacje na temat przyszłości Lopeteguiego. Mówi się, że AC Milan jest zainteresowany jego powołaniem, co jest niezbyt dobrą wiadomością także dla tamtejszych kibiców. W rzeczywistości są z tego tak niezadowoleni, że rozpoczęli przeciwko niemu petycję, która ma obecnie tysiące podpisów. Mimo to, włoskie media wskazują, że sam Hiszpan, może być bliżej Mediolanu niż Londynu.
Nominacja Julena Lopetegui w West Hamie, może osłabić pozycję Steidtena budząc obawy, że w przypadku ograniczenia jego uprawnień, może on szukać zatrudnienia gdzie indziej
Jeśli wierzyć plotkom, Hiszpan chciał mieć pełną kontrolę nad transakcjami transferowymi w Wolverhampton Wanderers, zanim opuścił klub na początku tego sezonu. Jeśli te informacje są prawdziwe, trudno dopatrzeć się, jak to się ma do modelu Steidtena nadzorującego transfery.
Lopetegui jest postrzegany jako zbyt podobny do Moyesa, zarówno pod względem stylu gry, jak i niechęci do rozwijania młodych zawodników. Miał także kilka zaciekłych konfliktów z wysokimi rangą członkami Wolves, Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii, co wzbudziło obawy co do jego zdolności do długoterminowego współdziałania z hierarchią West Hamu.
Rozumie się, że Niemiec otrzymał zadanie ożywienia składu przed następnym sezonem, a większość obserwacji celów została już zakończona. Od dawna podejrzewa się, że Steidten po prostu grał w grę na przeczekanie w tym sezonie, aby obecnemu trenerowi kontrakt dobiegł końca.
Jeśli stracimy Steidtena, stracimy najlepszą postać, jaka trafiła do tego klubu od wielu lat. Powołanie Lopetegui to po prostu kolejna wersja Moyesa
Jak widać po rekrutacji Kalvina Phillipsa podczas zimowego okna transferowego, to Moyes miał najwyższą władzę nad zakupami zawodników. Zapewne był to frustrujący okres dla dyrektora sportowego, który ostatecznie chce budować zespół i rekrutować go w ramach długoterminowej wizji klubu.
Nominacja Julena Lopetegui może osłabić pozycję Steidtena, budząc obawy, że w przypadku ograniczenia jego uprawnień może on szukać zatrudnienia gdzie indziej.
Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie miała duże znaczenie dla przyszłości West Hamu United i jego dalszych osiągnięć w Premier League.