Edson Alvarez przyciągnął uwagę mediów swoją najnowszą wypowiedzią dla jednego z meksykańskich dzienników sportowych, na temat przyszłości w West Hamie. Mimo że zawodnik podkreśla, jak bardzo czuje się związany z londyńską drużyną i ceni swoje zobowiązania wobec niej, nie wyklucza możliwości odejścia z klubu w bliskiej przyszłości.
To sformułowanie może budzić obawy wśród kibiców Młotów, ponieważ wiadomo, że zainteresowanie zawodnikiem wykazują kluby zarówno z Anglii jak i z zagranicy /West Ham Way/.
Zespół walczący o swoje miejsce w Premier League, może zatem stracić zimą kluczowego gracza – to moment, w którym niezbędne jest wzmocnienie, aby móc konkurować na najwyższym poziomie. Alvarez jest nie tylko świetnym defensorem, ale również piłkarzem, który potrafi odnaleźć się w trudnych sytuacjach na boisku, co czyni go nieocenionym dla Młotów.
Alvarez, który od momentu transferu do West Hamu stał się jego kluczowym ogniwem, w wywiadzie odnosi myśli na temat swojej przyszłości do aktualnej sytuacji na rynku transferowym. W ostatnich latach piłkarze coraz częściej otwarcie dyskutują o własnym zawodowym kierunku, a poszukiwanie nowych wyzwań, czy lepszych kontraktów staje się normą – wiadomo, że transfery są elementem życia każdego zawodowego gracza. West Ham może więc wkrótce stanąć przed dylematem, jak zatrzymać Meksyaknina.
Piłkarz podkreślił, że chociaż jest szczęśliwy w Londynie, przyszłość w piłce nożnej bywa nieprzewidywalna
Rosnące zainteresowanie Alvarezem skutkuje też wzrostem presji na zarząd. Kluczowe będą więc negocjacje, które mogą zdefiniować przyszłość zarówno piłkarza, jak i samego klubu. West Ham będzie musiał podjąć decyzje, które mogą zaważyć na stabilności całego zespołu.
W piłce nożnej nie ma nic pewnego, dlatego każdy transfer, nawet ten potencjalny, może zaskoczyć zarówno kibiców, jak i same kluby.