Dimitri Payet w finałowym meczu Mistrzostw Europy we Francji swoim ostrym wejściem spowodował uraz Cristiano Ronaldo i Portugalczyk musiał przedwcześnie opuścić plac gry. Francuz zabrał głos w tej kwestii.
– Odzyskałem piłkę i to nie było zamierzone, żeby mu zrobić krzywdę. To nie leży w mojej naturze, żeby być brutalny na boisku. Nie ma mowy o tym. Jesteśmy rozczarowani, że nie zdobyliśmy złota. Byliśmy częściej przy piłce i mieliśmy więcej okazji do zdobycia gola. Niestety brakło nam gola, który odblokowałby nas. – powiedział Dimi
W całym turnieju 29-latek rozegrał siedem spotkań, w których zdobył trzy gole oraz zaliczył dwie asysty.