Gwiazdor West Hamu, Dimitri Payet rozkoszuje się możliwością współpracy ze Slavenem Biliciem. Francuz ujawnia również, że koledzy z zespołu bardzo mu pomogli w osiedleniu się w zespole Młotów.
28-latek jest jedną z gwiazd zespołu, który obecnie zajmuję trzecie miejsce w tabeli Premier League. West Ham wygrał cztery z sześciu spotkań, a reprezentant Francji zdobył trzy gole oraz zaliczył dwie asysty. Dodatkowo dołożył jedno kluczowe podanie w eliminacjach Ligi Europejskiej.
– Staram się iść dalej, po tym jak opuściłem Olympique Marsylia. Wiem, że teraz będzie bardzo dobrze. Moi koledzy miło mnie powitali i dali mi pewność siebie, a to jest dla mnie ważne, aby mieć również zaufanie trenera, wtedy wszystko idzie w dobrym kierunku. Mam tutaj lekcje angielskiego, praktycznie codziennie. Jestem szczęśliwy! – powiedział Francuz
– To jest naturalne, że zwycięstwa przynoszą zaufanie. W sobotę wygraliśmy trzeci mecz na wyjeździe. Kiedy wygrywamy to rośnie nasze poczucie wartości oraz zaufanie. Jesteśmy pewni siebie, bo mamy wielką jakość. Zrobiliśmy kilka niespodzianek, teraz pokonaliśmy City, więc ludzie zaczynają o nas mówić więcej. – dodał Payet
Były gracz OSC Lille przyznał, że był zaskoczony niesamowitym początkiem sezonu West Hamu. Ale jednocześnie czuje, że zespół ma wielką jakość w swojej kadrze i stać Młoty na kolejne zwycięstwa.
– Wiemy, że mamy potencjał na przyszłość. W danej chwili punktujemy w lidze. Wierzymy, że nasza gra przyniesie nam kolejne punkty. Nie koniecznie będzie wygrywać z łatwością, ale to prawda, że mamy zespół silny w obronie, który jest twardy. Oczywiście realizujemy plan menedżera. Minęło już trochę czasu od ostatnich porażek w lidze, w których graliśmy źle w defensywie. – zakończył