16-to letni gracz West Hamu jest zachwycony postawą zespołu w ostatnim meczu i uważa, że jego debiut był wyjątkowo udany.
Czarnoskóry wychowanek Młotów ustanowił klubowy rekord, jako najmłodszy zawodnik klubu z Upton Park, który zadebiutował w Premier League. Pomimo młodego wieku, zaprezentował się on z bardzo dobrej strony – pod wrażeniem jego gry byli wszyscy na Emirates Stadium. Nastolatek nie krył radości udzielając wywiadu dla klubowej telewizji:
– To był [mój, przyp. red.] dobry debiut i dobry dzień dla drużyny. Każdy dodawał mi odwagi i motywował: Nobes, Reidy, Angelo – każdy. To było świetne doświadczenie. Dawno tutaj nie wygraliśmy, więc był to świetny debiut!
– Motywowaliśmy się nawzajem i wspieraliśmy się. Jeśli ktoś opuścił swoją pozycję, od razu się uzupełnialiśmy. Nikt się nie oszczędzał, to my chcieliśmy [wygrać, przyp.red] bardziej tego dnia – relacjonuje Anglik.
Bramka Kouyate na dwie minuty przed przerwą oraz szybkie podwyższenie przez Zarate w drugiej odsłonie spotkania były dla Oxforda bardzo ekscytujące:
– Przed meczem ćwiczyliśmy stałe fragmenty gry, co poskutkowało. Mamy wielu zawodników powyżej 1,80 cm wzrostu, a Cheikhou wykorzystał to najlepiej. – wyjaśnił Oxford.
– Wyprowadzaliśmy kontrataki na początku drugiej połowy, co wykorzystał Zarate w sposób, jaki to zawsze robi.
Obrońca nie mógł sobie wyobrazić lepszego debiutu w pierwszym zespole i liczy na kontynuację swojej przygody z The Hammers:
– To bardzo wielki sezon dla mnie i drużyny, podobnie dla reprezentacji Anglii U-17. Mam nadzieję, że uda mi się zachować obecną dyspozycję. Kiedy [terener, przyp. red.] oznajmił, że zaczynam w wyjściowym składzie byłem zdenerwowany, że będę grał przeciwko takim zawodnikom jak Ozil, jednak zachowałem czysty umysł i to się opłaciło! Z ostatniego meczu wyniosłem bardzo dużo, ponieważ Arsenal ma najprawdopodobniej najsilniejszą linię pomocy w Premier League. Gra przeciwko najlepszym podniesie mój poziom, a dodatkowo Cheik i Nobes bardzo mi pomagali podczas gry” – zakończył wychowanek West Hamu.