Od początku okienka kibice Młotów nie mogli być pewni, czy Marko Arnautović zostanie w klubie. Austriak wraz ze swoim agentem mieli bardzo naciskać na transfer do Chin. Napastnik na swoim instagramie wydał oficjalny komunikat i ogłosił, że pozostanie w ekipie Pellegriniego. 

West Ham nie chciał się ugiąć na naciski piłkarza i uznał, że sprzeda go tylko jeśli wpłynie satysfakcjonująca oferta. Mówiło się o około 50 milionach funtów. Dla Chińskich klubów okazało się to być granicą nie do przekroczenia i postanowili zrezygnować. Arnautović w tej sytuacji postanowił zaprzestać nacisków i pozostać w klubie. W swoim komunikacie napisał:

Chyba nie jest to żadną tajemnicą, że otrzymałem ofertę z innego klubu. Była ona bardzo kusząca dla mnie i mojej rodziny. Mimo to dawałem z siebie sto procent na boisku, ale potrzebowałem czasu, aby porozmawiać o całej sytuacji z klubem, żoną i resztą rodziny. Teraz postanowiłem zakończyć wszystkie plotki i spekulacje. Jestem profesjonalnym piłkarzem i jedyne, co chce robić w życiu, to grać w piłkę nożną. To jest jasne, że Londyn i West Ham United są dla mnie jak dom. Mam nadzieję, że fani zawsze o tym wiedzieli. Zespół pokierował moją karierą we właściwym kierunku i dlatego zdecydowałem się odrzucić otrzymaną ofertę oraz pomóc drużynie zająć jak najwyższe miejsce w tabeli Premier League i spróbować wygrać FA Cup. Skoncentrujmy się teraz na reszcie sezonu i pozwólmy latać bąbelkom.

Arnautović jak do tej pory wystąpił w osiemnastu  spotkaniach tego sezonu, strzelił osiem bramek oraz zanotował dwie asysty.