Według doniesień hiszpańskiego portalu InfoRealBetis, Guido Rodriguez naciska na opuszczenie West Hamu przed zbliżającym się zamknięciem okienka transferowego, które przypada na 3 lutego.
Sytuacja Rodrigueza w West Hamie jest skomplikowana, a decyzje podejmowane w najbliższych dniach mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla drużyny.
Argentyński pomocnik jest niezadowolony ze swojej sytuacji w Londynie i rozważa powrót do Realu Betis. Mimo to, klub z La Liga na ten moment nie planuje jego powrotu, co stawia Rodrigueza w trudnej sytuacji.
Zaledwie półtora dnia przed zamknięciem okna, sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana. West Ham nie może sobie pozwolić w tej chwili na osłabienie składu w takim momencie sezonu. Choć Rodriguez może nie być kluczowym zawodnikiem w oczach szkoleniowca, który preferuje Edsona Alvareza i Tomasa Soucka, to jednak jego obecność w drużynie może okazać się nieoceniona. W futbolu kontuzje mogą zdarzyć się w każdej chwili, a głębia składu jest kluczowa dla utrzymania konkurencyjności w lidze.
Ewentualne odejście Rodrigueza mogłoby pozostawić West Ham w trudnej sytuacji, zwłaszcza że na pozycji defensywnego pomocnika pozostaje jedynie Lewis Orford
Doświadczenie Rodrigueza i jego umiejętności są niezbędne w trakcie intensywnego sezonu, a każda strata kadrowa może wpłynąć na wyniki drużyny. Dlatego też, chociaż zawodnik ma chęć na zmianę otoczenia, klub może rozważyć utrzymanie go przynajmniej do końca sezonu.
Zarząd West Hamu wydaje się być w trudnej pozycji. Z jednej strony, należy szanować pragnienia zawodnika, ale z drugiej, decyzje dotyczące transferów powinny być podejmowane z myślą o długofalowych celach drużyny. Potrzebne mogą być również strategiczne działania, które pozwolą na pozyskanie nowego zawodnika, jeśli Rodriguez zdecyduje się na odejście. W idealnym scenariuszu, transfer mógłby zostać zrealizowany latem, kiedy będzie więcej czasu na znalezienie odpowiedniego zastępstwa.