Powrót po kontuzji Pedro Obianga przebiega zgodnie z planem, więc hiszpański pomocnik prawdopodobnie bez żadnych problemów zdrowotnych rozpocznie nową kampanię.
Hiszpan stracił końcową fazę sezonu, ponieważ w marcu podczas meczu z Leicester został sfaulowany, co doprowadziło do uszczerbku na zdrowiu zawodnika.
Obiang przeszedł operację kostki, a następnie bezzwłocznie udał się na urlop, by móc wcześniej wrócić do Rush Green i rozpocząć odbudowę kondycji, jeszcze przed startem pre-season.
25-latek po kilkudniowym indywidualnym treningu w Londynie dołączył do swoich kolegów, którzy w poniedziałek przylecieli na dziesięciodniowy obóz w Austrii.
-Jestem gotowy. Przybyłem do Rush Green nieco wcześniej, ponieważ chciałem odbudować kondycję. Ludzie na miejscu pomogli mi na tyle, że mogę już normalnie pracować z chłopakami. Teraz polecimy do Austrii, by dalej kontynuować pre-season.
Powrót po kontuzji dla Obianga był bardzo ważny – poczuł się lepiej zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Piłkarz nie chciał być w tyle ze swoją sprawnością fizyczną. Chciał również trochę bardziej potrenować przed wielkim startem 13 sierpnia.
-Powrót na czas był niezwykle ważny dla mojej pewności siebie. Jasne, że czasami można stracić dzień lub dwa, ale w tym przypadku nie było takiej potrzeby – jestem gotowy – potwierdził Obiang.
-Jest jeszcze czas, dopiero lipiec. Już powoli nie zwracam uwagi na kostkę, w sierpniu wrócę do swojej poprzedniej dyspozycji – zakończył.