Sofiane Feghouli nie wziął udziału we wczorajszym treningu w Niemczech. Jak podają źródła klubowe, Algierczyk nabawił się kontuzji. Przedstawiciele klubu dodają, że nie jest to żadna przykrywka, a domniemany transfer piłkarza jest zwykłą fikcją.
Media twierdzą, że dni Feghouliego w Londynie są policzone. Zawodnik ma zmienić barwy klubowe jeszcze tego lata.
Stade Rennais to najnowszy klub, który jest zainteresowany usługami skrzydłowego – taką informację w tym tygodniu podaje francuski Le Quipe. Dodaje również, że zespół z Rennes może mieć problem z pokryciem wysokiego wynagrodzenia piłkarza.
Z drugiej strony turecki Fotomac stwierdza, że Galatasaray jest już po słowie z samym zawodnikiem, a transfer ma być gotowy w przeciągu tego tygodnia. 27-latek ma się związać z tureckim klubem czteroletnim kontraktem, wartym trzy miliony euro za sezon.
Transfer Feghouliego jest na rękę Slavenowi Biliciowi. Chorwacki szkoleniowiec wyjawił, że jeżeli chce pozyskać Badou N’Diaye, będzie musiał pozbyć się któregoś z dwójki Feghouli – Snodgrass.