Menadżer Młotów David Moyes był rozczarowany porażką z Arsenalem 0:1 na The Emirates Stadium w ramach Carabao Cup. Szkot jest zdania, że Młotom zabrakło jakości.
Danny Welbeck zdobył jedynego gola w tym spotkaniu tuż przed końcem pierwszej połowy. Zawodnicy Młotów nie potrafili szczególnie zagrozić bramce Davida Ospiny tylko raz trafiając w światło bramki. David Moyes był sfrustrowany porażką, jednak zaznaczył, że to Premier League ma obecnie najwyższy priorytet.
– Staraliśmy się grać tak, jak należy, z należną determinacją, jednak zabrakło nam jakości – rozpoczął.
– Graliśmy z Arsenalem dwa mecze w krótkich odstępach czasu i straciliśmy tylko jednego gola. Niby nic strasznego, ale odpadamy z pucharów. Mogliśmy bronić lepiej.
– W kiepski sposób straciliśmy bramkę. Powinniśmy lepiej zachować się przy pierwszej piłce. Liczyłem, że jeden z środkowych obrońców ją wybije przed główką.
– W ostatnich spotkaniach broniliśmy się dobrze, dlatego nie spodziewałem się gola. Tego dnia nam się nie udało, ale nie mogę powiedzieć, że wypadliśmy z meczu.
– Myślę, że jeśli dochodzisz tak daleko w rozgrywkach pucharowych jako West Ham, to chciałbyś wystawić najsilniejszy skład. Popatrz jednak na Arsenal – w piątek grają ważny mecz [z Liverpoolem, przyp. red], a dziś wymienili prawie cały skład.
– Z naszą ligową pozycją postąpiłem podobnie. Bez wątpienia Premier League to liga, w której chcemy być. Każdy chciałby zdobyć puchar, włączając w to mnie, ale n koniec sezonu liczyć się będzie pozycja w tabeli.
W ostatnich czterech meczach pod wodzą Davida Moyesa Młoty straciły jedynie jedną bramkę i trzykrotnie zachowywały czyste konto. Menadżer pomimo porażki docenia postęp w grze defensywnej swojej drużyny.
– Myślę, że czynimy progres, jesteśmy dobrze zorganizowani, zaczęliśmy wygrywać mecze i ciężko się przeciwko nam gra. Dziś znów to pokazaliśmy.
– Kolejnym krokiem, który chcemy wykonać jest dodanie jakości naszej grze. Dziś brakowało nam pomocników, w ogóle na tej pozycji mamy pewien kłopot, który można rozwiązać dodatkowymi zawodnikami.
– Styczeń to zawsze ciężki okres, ale postaramy się kogoś sprowadzić. Dobry mecz rozegrał młody Dom [Quina przyp. red.] oraz Declan Rice. Musimy też dbać o rozwój naszych młodzików.
– Dziś brakowało nam jakości w pewnych okresach gry – zakończył.