David Moyes wziął udział w konferencji prasowej przed wtorkowym meczem Premier League z West Bromem.

Po ostatnim remisie z Bourenmouth, szkoleniowiec został zapytany o zbliżającą się konfrontację z The Baggies, formę Marko Arnautovicia oraz standardowo o cele na styczniowe okienko transferowe.

West Brom

Musimy skupić się na sobie i jak najszybciej opuścić dolne rejony tabeli.

Nie lubię mówić o takich rzeczach, ale gdyby sędzia nie uznał bramki Calluma Wilsona, prawdopodobnie wskoczylibyśmy na 13 miejsce. Teraz bylibyśmy w o niebo lepszej sytuacji. Cóż… Nie można się załamywać i oglądać za siebie – trzeba grać najlepiej jak się potrafi.

Forma Arnautovicia

Transfer Arnautovicia na London Stadium nie przeszedł bez echa. Kibice od samego początku oczekiwali od Austriaka dużego zaangażowania i dobrej gry – tym bardziej, że Marko ma już za sobą kilka sezonów w Premier League.

Jego pomoc jest naprawdę nieoceniona! Marko odwala kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że nadal będzie trafiać do siatki rywali.

Powrót Oxforda

Reece wrócił do nas z wypożyczenia do Borussi Monchengladbach. Nigdy z nim nie pracowałem, więc muszę rzucić na niego okiem. Słyszałem, że jest naprawdę dobry, ludzie już kilka lat temu wróżyli mu świetlaną przyszłość.

Liczę, że tutaj w Londynie, rozwinie się jeszcze bardziej. Jest młodym piłkarzem o ogromnym potencjale. Jeszcze nawet go nie poznałem, mam nadzieję, że już niebawem się to zmieni.

Okno transferowe

Jeżeli wierzyć prasie, sprowadzę do klubu 15 zawodników! Już wielokrotnie wspominałem, że naszym celem jest kupno dwóch, może trzech nowych graczy. Zimowe transfery są dużo trudniejsze do zrealizowania od tych przeprowadzanych latem.

To trener podejmuje ostateczną decyzję. Zresztą to ja jestem oceniany przez pryzmat poczynionych transferów. Włodarze zapewniają, że w tym aspekcie wszystko zależy ode mnie.