Menadżer Młotów uważa, że poziom, jaki zaprezentowali jego podopieczni sprawił, że zawodnicy nie zasłużyli na to, by zdobyć punkty w sobotnim spotkaniu.
– Dziś nie zagraliśmy dobrze. Naszą grą nie zasłużyliśmy na dobry wynik. Brighton była lepszą drużyną. W pierwszej połowie dobrze wróciliśmy do gry, jednak oni strzelili bramkę „stadiony świata”, przez co było nam trudno. Będąc szczerym, przed tym też nie prezentowaliśmy się dobrze.
– Jestem zawiedziony porażką. W ostatnim czasie mieliśmy dobrą passę, zdobywaliśmy punkty i graliśmy dobrze. Dziś nawet przez chwilę nie byliśmy „w meczu”. Od początku tak czułem. Oddaliśmy pierwszą bramkę, potem trzecią. Brakowało nam kontroli nad piłką.
– Być może wpłynęło na to to, że graliśmy tą samą jedenastką, co w poprzednim meczu. We wtorek udało nam się uzyskać dobry wynik. Ciężko jest wciąż punktować, co dziś pokazaliśmy.
– Brighton też grali w tygodniu, więc to żadne wytłumaczenie. Nie będziemy szukać wymówek pomimo długiej listy kontuzjowanych zawodników. Każdy klub ma takich, a im szybciej wyzdrowieją, tym lepiej dla nas.
– Tak, jak już mówiłem – każdy może wygrać z każdym w dolnej części tabeli, jednak zamierzamy walczyć zawsze o pełną pulę. Będzie ciężko.
– Ciężko razem pracujemy. Znajdujemy się w trudnej sytuacji i musimy zrobić wszystko, by trzymać się z daleka od strefy spadkowej.