David Moyes pochwalił swoją drużynę za wysokie, trzybramkowe zwycięstwo z Huddersfield.
Po pierwszej połowie oba zespoły strzeliły po jednej bramce. Prawdziwy grad goli rozpoczął się w drugiej odsłonie meczu za sprawą Marko Arnautovicia.
Szkot był słusznie dumny ze swoich podopiecznych, między innymi z powodu swojego prywatnego rekordu. David Moyes stał się czwartym menedżerem, który ma na swoim koncie zebrał 200 zwycięstw w Premier League.
-Przed nami długa droga, ale na razie jest nieźle. Huddersfield to drużyna, która jest bardzo blisko nas w tabeli, więc zwycięstwo cieszy podwójnie – powiedział Moyes.
Arnautović w siedmiu ostatnich spotkaniach strzelił sześć bramek i trzy razy asystował. Już teraz można mówić, że Austriak jest w formie życia. Jego gra wywarła na Moyesie i kibicach spore wrażenie.
-Jestem bardzo zadowolony z Marko. Wszyscy mówili, że gra poniżej swoich możliwości, ale ja jeszcze pamiętałem, co pokazywał w Stoke. Z tego powodu dałem mu szansę, którą wykorzystał.
Zwycięstwo z Huddersfield zagwarantowało Moyesowi znalezienie się w prestiżowym gronie czterech trenerów (Ferguson, Wenger, Redknapp), którzy pod swoim nazwiskiem zapisali 200 wygranych w Premier League.
-Cieszę się, że mogę znaleźć się wśród takich zasłużonych trenerów. Myślałem, że już mi się nie uda.
Młoty nie były jeszcze tak wysoko w tabeli w tym sezonie. Moyes ma nadzieję, że w przyszłym tygodniu jego podopiecznym również uda się zdobyć kolejne trzy punkty.
-Rozegraliśmy kilka naprawdę fantastycznych meczów wyjazdowych. Strzelamy bramki i sumiennie bronimy. Liczę, że w przyszłych tygodniach będzie nam iść równie dobrze – zakończył.