David Moyes jest zadowolony ze swoich podopiecznych, którym udało się pokonać zdeterminowane Shrewsbury i dojść do czwartej rundy FA Cup.
Młoty dwukrotnie musiały mierzyć siły z drużyną, która na co dzień występuje w League One. Dopiero drugie spotkanie dało rozstrzygnięcie, za sprawą bramki Reece’a Burke’a.
-To wspaniale, gdyby nie ta bramka i zasady FA to moglibyśmy grać całą noc – powiedział Moyes.
-Uderzenie Reece’a naprawdę mi się podobało. Burke i Josh Cullen byli na wypożyczeniu w Boltonie, gdzie obaj panowie bardzo dobrze się spisali, ten pierwszy nawet szturmem wszedł do pierwszej drużyny.
-W końcu udało nam się przełamać. Jestem pewny, że jeżeli mecz potrwałby dłużej, strzelilibyśmy więcej goli. Spróbujemy powalczyć również w kolejnej rundzie – bez znaczenia czy z Wigan czy z Bournemouth.
Moyes musiał sobie radzić bez kilku doświadczonych piłkarzy. Zespół złożony z obiecujących, młodych zawodników wcale go nie zawiódł.
-Cieszę się, że robimy postępy i idziemy do przodu. Teraz musimy skupić się na Premier League i pucharze, więc będzie trudniej.
-Chcemy się rozwijać i zdobywać puchary. Zawsze mówiłem, że zależy mi na FA Cup – skład jaki wystawiłem był wówczas najsilniejszym.
-Myślę, że Shrewsbury spisało się naprawdę dobrze. Pokazali, że potrafią grać w piłkę. Być może niebawem spotkamy się w Premier League – zakończył.