Osoby z bliskiego otoczenia West Hamu są zaskoczone, że nie pojawiła się jeszcze ani jedna oferta, bądź zapytanie o ewentualny transfer Andrija Jarmołenki. Kontrakt reprezentanta Ukrainy wygasa w czerwcu, a West Ham był przekonany, że Jarmo „przyciągnie” kilka klubów.

Z 44 golami na koncie w 104 międzynarodowych meczach, Jarmołenko ma doskonałą reputację w całej Europie, ale jego historia kontuzji może oczywiście być podstawowym powodem obecnego braku zainteresowania. Realistyczne jest przypuszczenie, że wraz ze zbliżaniem się do szczytu okna, 31-latek znajdzie się wśród tych, którzy otrzymają jedną lub dwie oferty.

Młoty są już po rozmowach z agentami zawodnika i ustalono wstępnie, że może on odejść nawet za 2 miliony funtów, ponieważ głównym celem jest pozbycie się obciążenia w postaci regularnych tygodniowych wynagrodzeń wypłacanych graczowi.

Ryan Fredericks – który ma powrócić na mecz FA Cu z Leeds, jest kolejnym zawodnikiem, który jak dotąd nie wzbudził żadnego zainteresowania wśród innych klubów.