Odejście Declana Rice’a w letnim oknie transferowym jest raczej nieuniknione. Kapitan jest głodny sukcesów oraz gry w Lidze Mistrzów, a patrząc na obecne realia widać, że West Ham w najbliższym czasie nie będzie mu w stanie tego zagwarantować. Pracujący w klubie skauci intensywnie kontynuują więc poszukiwania idealnego kandydata, którego zadaniem będzie dobrze zagospodarować lukę w środku pola.

Obecny kontrakt Rice’a wygasa 30 czerwca 2024 roku, dlatego nadchodzące lato będzie dla West Hamu ostatnią okazją do zainkasowania niemałej kwoty za jego odejście. Sam piłkarz również wydaje się być gotowy do opuszczenia London Stadium, bowiem spowodowana słabymi wynikami frustracja narasta. Zawodnik wielokrotnie odrzucał także oferty nowej, lukratywnej finansowo umowy, ponieważ uważa, że jego celem są trofea, a nie wysoka tygodniówka. W związku z tym środowisko związane z The Hammers jest już przygotowane na pożegnanie 24-latka.

Wiadomo, że West Ham nie zamierza sprzedawać Rice’a tanio. Jest on trzonem drużyny, ma pewne miejsce w składzie reprezentacji Anglii, a do tego jest wciąż relatywnie młodym graczem. Krążą pogłoski, że zarząd klubu nie zamierza akceptować ofert poniżej 70 milionów funtów, co za piłkarza takiej jakości jest i tak niebywałą okazją. Taki zastrzyk gotówki daje zatem spory zakres możliwości w kontekście sprowadzenia jego sukcesora.

Kibice Młotów zdają sobie sprawę z tego, że opcji jest wiele. W mediach pojawiały się już słuchy o obserwacji takich zawodników jak Milinković-Savić, czy będący ostatnio w dobrej dyspozycji Scott McTominay. Lista nazwisk jest jednak ciągle otwarta, a niedawno pojawiło się na niej kolejne nowe nazwisko.

Tym razem mowa o pomocniku Lorient, Enzo Le Fée. 23-latek to czołowa postać w klubie z francuskiej Bretanii – w obecnej kampanii wystąpił we wszystkich meczach ligowych, a do tego dorzucił także jeden występ w pucharze Francji. W 29 spotkaniach zanotował 5 bramek oraz 5 asyst.

Le Fée uchodzi za bardzo utalentowanego zawodnika. Mierzy on zaledwie 170 cm wzrostu, ale jego umiejętności porównywane są do tych prezentowanych przez Jude’a Bellinghama. Nic więc dziwnego, że poza West Hamem skupił on na sobie uwagę wielu innych klubów, m.in. Leicester, Fulham, Borussi Dortmund czy Lazio. Wychowanek Les Merlus jest wyceniany na 15 milionów euro. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku, dlatego też możliwe, że klub będzie go chciał sprzedać po okazyjnej cenie.