Michail Antonio w wielkim stylu wrócił do gry po kontuzji. Napastnik Młotów został bohaterem spotkania z Burnley, strzelając dwie bramki na wagę bardzo ważnych trzech punktów.
Po ostatnim gwizdku na Turf Moor, doświadczony zawodnik wypowiedział się na temat walki West Hamu o europejskie puchary.
– Awans do Ligi Mistrzów to by było coś niewiarygodnego. Każdy chce grać w Lidze Mistrzów. Jestem tu od kilku sezonów i często walczyliśmy o utrzymanie, ale teraz mamy szansę znaleźć się w wielkiej czwórce. Nie zamierzamy z tego rezygnować – to spełnienie marzeń. Będziemy dalej walczyć i naciskać na drużyny, które są wyżej w tabeli od nas – powiedział Mikey.
West Ham United obecnie traci trzy punkty do czwartej w tabeli Chelsea, oraz pięć do Leicester City. Do końca sezonu zostały jeszcze cztery kolejki i wszystko może się zdarzyć.