Gwiazda West Hamu United – Michail Antonio twierdzi, że David Moyes podczas meczów powstrzymuje go przed robieniem czegoś, co uwielbia i według niego potrafi robić najlepiej.

Będąc gościem w programie Sky Sports Monday Night Football, Antonio stwierdził, że Moyes zabronił mu strzelać spoza pola karnego. Powiedziano, że nie wolno mi tak strzelać. W Nottingham Forest jedyne co robiłem, to było właśnie to.

Jamajczyk twierdzi, że czas spędzony w Forest podobał mu się bardziej niż jakikolwiek inny w jego karierze, ponieważ miał swobodę podejmowania decyzji na boisku. Wywołał tymi słowami szok u prezentera Dave’a Jonesa.

Michail Antonio nigdy nie obawiał się wyrażać swoich opinii, w tym na temat taktyki szefa Młotów – Davida Moyesa. Przemawiając w swoim podcaście w zeszłym sezonie, także wywołał niemałe poruszenie.

Gracz musi pamiętać, że to Moyes wierzył w niego i dzięki temu z niekonsekwentnego skrzydłowego, stał się wówczas ważnym w napastnikiem Premier League. Szkoleniowiec nie jest osamotniony w ograniczaniu zawodnikom strzelania poza obszarem pola karnego. Wielu czołowych menadżerów pokazuje swoim graczom, że wysiłek włożony w dośrodkowanie, czy też dobre podania, mają dużo większe szanse na gola.

Taktyka Moyesa dobrze służyła West Hamowi, ale są tacy co mocno ją krytykują. Wypowiedź 33-letniego napastnika zapewne po raz kolejny spotka się z wieloma kontrowersjami i uaktywni debatę na tematy przez niego poruszane.