Młody i obiecujący napastnik West Hamu United Toni Martinez w rozmowie z redaktorami oficjalnej strony internetowej klubu przyznał, że gra u boku swojego idola w meczu z Wigan byłaby spełnieniem marzeń.

Plaga kontuzji, która w ostatnim czasie dotknęła zespół Młotów oznacza, że prawdopodobnie Chicharito roaz Toni Martinez odegrają swoje role w nadchodzącym meczu FA Cup przeciwko Wigan Athletic na DW Stadium.

20-letni Hiszpan jest podekscytowany możliwością gry razem z napastnikiem, którego oglądał jako chłopiec jeszcze w barwach Manchesteru United i Realu Madryt.

– Chciałbym zagrać razem z Chicharito, ponieważ to jeden z moich idoli. To byłoby spełnienie moich marzeń. Jeśli by się udało, to dałbym z siebie wszystko, dzięki czemu zdobędziemy kilka goli – zaczął Toni.

– To jest niesamowite, kiedy myślę o takich zawodnikach jak Chicharito, którego oglądałem w domu przed telewizorem w wieku 12 lat, a teraz mam okazję zagrać razem z nim. Gdyby tak się stało, spełniłbym swoje marzenie.

Sam Martinez zaprezentował się dobrze w meczu trzeciej rundy FA Cup z Shrewsbury Town, w którym zagrał przytomnie i asystował przy trafieniu Recee’a Burke’a.

W obliczu kontuzji Manuela Lanziniego i Andy’ego Carrolla, obiecujący 20-latek rozegrał oba pucharowe mecze z Shrewsbury oraz zasiadł na ławce rezerwowych w spotkaniu Premier League przeciwko AFC Bournemouth.

Pomimo sympatii, którą darzy swoich kolegów z zespołu, wie on, że brak szczęścia niektórych zawodników jest okazją dla drugich.

– Jest mi przykro z powodu kontuzjowanych graczy, ponieważ urazy to strata dla klubu. Życzę im szybkiego powrotu do zdrowia, jednak ich absencja to dla mnie okazja, żeby pokazać na co mnie stać. Postaram się dać z siebie wszystko, by zaimponować menadżerowi.

– Kontuzje są częścią gry, jednak nie są niczym dobrym. Trzymam kciuki za szybki powrót moich kolegów do zdrowia.

Podczas wypożyczenia w Oxford United w zeszłym sezonie, Martinez zdobył dwie bramki w FA Cup. Napastnik liczy na kolejne dobre występy.

– Nie mogę się doczekać meczu pucharowego. FA Cup jest bardzo ważny dla West Hamu, dlatego musimy wygrać mecz i przejść do kolejnej rundy.

– Lubię FA Cup i zamierzam zrobić coś ważnego w nadchodzącym spotkaniu. W zeszłym sezonie zdobyłem dwa gole, a obecnie asystę przeciwko Shrewsbury, dlatego zobaczymy, co się stanie w następnym meczu.

Toni Martinez grał juz w League One, dlatego wie, że gra z Wigan będzie ciężkim orzechem do zgryzienia. The Latics mają silny skład i pozostają niepokonani od 14 meczy.

Nie jestem zaskoczony poziomem gry zespołów z League One, ponieważ grałem dla Oxford United i znam specyfikę tej ligi.

Mam sto procent pewności, że sobotni mecz nie będzie łatwy. Wigan są na szczycie tabeli i będą starali się grac lepiej, niż Shrewsbury, jednak mam nadzieję, że zagramy bardzo dobrze i wygramy za pierwszym razem – zakończył.