Jeśli refren hymnu West Hamu United rozbrzmi głośniej niż zazwyczaj w niedzielne popołudnie podczas wyprowadzania zespołu przez Marka Nobla, to jest ku temu dobry powód.

Dokładnie 17 lat temu, 17 letni Mark Noble rozpoczął swój pierwszy mecz w koszulce Młotów w wygranym starciu z Norwich City w FA Cup na Boleyn Ground.

Popularny Mr West Ham w swoim 18. i już finalnym sezonie w bordowo-błękitnych barwach może poprowadzić swój ukochany klub w ostatnim już spotkaniu domowym w najsłynniejszych rozgrywkach pucharowych na świecie.

Jeśli Młoty pokonają rywali z Leeds, to kolejne losowanie może oznaczać mecz wyjazdowy, z dala od umiłowanego przez 34-latka wschodniego Londynu.

– Te zawody były dla mnie ważne przez całe moje życie. Jako chłopiec dorastałem w domu pełnym kibiców West Hamu i słyszałem opowieści o Bobbym Moorze i Billym Bondsie wznoszącymi puchar na Wembley, o Ronniem Boyce, Alanie Taylorze i Trevorze Brookingu zdobywającymi zwycięskie bramki. Marzyłem wtedy o tym, by też móc zagrać dla klubu w finale FA Cup.

– Nigdy mi się to nie udało, więc wciąż o tym śnię i kto wie – może mi się to uda w moim ostatnim sezonie w West Hamie! 

– To by z pewnością było niezapomniane zwieńczenie mojej kariery i wspaniałe wspomnienie nie tylko dla mnie, ale dla każdego związanego z naszym wspaniałym klubem. 

– Przed nami bardzo ciężki mecz w drodze na Wembley. Leeds jest bardzo dobrą drużyną występującą w Premier League, z dobrymi menadżerem i świetnymi piłkarzami, dlatego musimy dać z siebie wszystko tego dnia. 

– Jeśli udałoby nam się wygrać, to byłoby to kolejne przyjemne wspomnienie i spore osiągnięcie w tym sezonie. 

W niedzielne popołudnie na London Stadium ponownie zbierze się spora grupa kibiców. Wśród nich znajdą się starzy wyjadacze, posiadacze karnetów, nowi goście oraz spora liczba dzieci i młodzieży. Mark Noble doskonale pamięta, jak za dzieciaka skradał się na Boleyn Ground by móc zobaczyć swoich bohaterów w akcji.

– Powiedziano mi, że w niedzielę na trybunach zasiądą tysiące młodych fanów. Nie ważne, czy jesteś posiadaczem karnetu, czy jesteś na meczu pierwszy raz lub być może jesteś młodym fanem Leeds – mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawił. 

– Nie ma nic lepszego niż wycieczka na stadion z twoją rodziną i znajomymi, kibicowanie oraz śpiewanie piosenek by dopingować piłkarzy i miło spędzać czas. 

– Zrobimy wszystko, by przejść do czwartej rundy. Wiem, że chłopaki są zdeterminowani by daleko zajść w pucharze.