Młoty są kojarzone ze wszystkimi nazwiskami pod słońcem od czasu sprzedaży Sebastiena Hallera. Tym razem pojawiła się wiadomość, że West Ham United zwrócił się do napastnika Atalanty, Duvana Zapaty. 

David Moyes absolutnie musi zdobyć zawodnika na tą pozycję

W idealnym świecie West Ham podpisałby kontrakt z dwoma lub trzema środkowymi napastnikami. Na londyńskim stadionie finanse będą jednak napięte i do idealnego świata jest dość daleka droga.

Najprawdopodobniej więc możemy mieć tylko nadzieję na podpisanie umowy z jednym konkretnym napastnikiem i jednym wolnym agentem. Wg nieoficjalnych informacji wiadomo, że tego lata Młoty mają zarezerwowane 35 milionów funtów na tą pozycję. Czy West Ham spogląda naprawdę na Duvana Zapatę? Klub rzekomo złożył już zapytanie o reprezentanta Kolumbii.

30-letni napastnik był w tym sezonie we Włoszech w świetnej formie, zdobywając 18 bramek i 12 asyst w 45 meczach dla Atalanty. Może się również pochwalić przyzwoitym rekordem w karierze, wynoszącym 136 goli w 354 meczach.

Wygląda na to, że Zapata posiada wszystkie atrybuty potrzebne do odniesienia sukcesu w Premier League. Zawodnik ma imponującą budowę i sylwetkę. Jest silny i ma szybkie tempo. Czy spełnia warunki, aby Moyes zdecydował się rozważyć ten ruch?

Jedynym problemem jest to, że 35 milionów funtów wydaje się być dużą sumą za kogoś, kto ma 30 lat i ma tylko dwa lata do końca obecnej umowy.

Jeśli mamy podpisać Zapatę, trzeba to zrobić za rozsądną opłatą. Jeśli jednak Atalanta zażąda ponad 30 milionów funtów, West Ham powinien po prostu przejść do innych celów tego lata.