Szefa Sunderland, Lee Johnson poinformował niedawno o problemach dyscyplinarnych, których klubowi przysparza Frederik Alves. Jest to poważny problem także dla West Hamu United.
Wychowanek Akademii Młotów dołączył do Sunderlandu na wypożyczenie latem i wydawał się bardzo imponującym zawodnikiem. 22-letni środkowy obrońca zaliczył do tej pory sześć występów dla zespołu Czarnych Kotów, ale wciąż nie rozpoczął ligowego meczu.
Alves jest bardzo ceniony na London Stadium i powinien mieć przed sobą bardzo świetlaną przyszłość z West Hamem
Na horyzoncie może pojawić się duży problem dla młodego Duńczyka i Młotów. Kłopoty dyscyplinarne na pewno utrudnią mu rozwój kariery szczególnie, jeśli już takie informacje ujrzały światło dzienne. Skoro Lee Johnson oficjalnie żali się na Alvesa, nie oznacza to nic innego, jak to, że problemy są poważne.
Po porażce Sunderland w Carabao Cup z Arsenalem, Lee Johnson powiedział dziennikarzom o braku dyscypliny Alvesa podczas treningów – cytuje The Chronicle. Może po prostu gracz nie jest szczęśliwy w Sunderland… kto wie? Jednak jako tak młody zawodnik, powinien mimo wszystko pracować nad sobą i swoją dyscypliną, ponieważ wiadomo, że w West Hamie nie mają prawa bytu zawodnicy, którzy „chodzą własnymi ścieżkami”.
22-latek musi zacząć działać bardziej profesjonalnie, jeśli ma odnieść sukces na jakimkolwiek poziomie gry. Tak więc jego rażące problemy dyscyplinarne są prawdziwym problemem dla West Hamu i czymś, czym Alves musi się zająć w trybie natychmiastowym.