Młody snajper Młotów, Elliot Lee ma nadzieję, że uda mu się przekonać nowego menedżera do swoich umiejętności i dostanie szansę regularnych występów w pierwszym zespole. 

20-latek w ubiegły weekend rozegrał swój drugi mecz w Premier League. Lee pojawił się na murawie w końcówce spotkania z Newcastle United. Występ na St James’ Park był dla gracza wyjątkowy, gdyż kilkanaście lat temu jako młody chłopiec, niejednokrotnie oglądał grę ojca Roba, który bronił barw Srok.

To było bardzo emocjonujące doświadczenie dla mnie. Dorastałem, oglądając mojego tatę w Newcastle. Klub ponadto opublikował na Twitterze zdjęcie na którym jestem jako młody chłopiec wraz z rodziną Shearer. Byłem zachwycony, że pojawiłem się na boisku i chciałbym za to podziękować Ianowi Hendonowi. Pracowałem z nim od kilku lat i on bardzo we mnie wierzy. Wiem, że on ma silną rękę i tego doświadczyłem, więc dziękuje mu za to, ale jestem rozczarowany, że przegraliśmy mecz. – powiedział Elliot

Zadebiutowałem na Old Trafford i powiedziałem sobie, że następnym stadionem na jakim najbardziej chciałbym zagrać będzie St James’ Park. To nie był dobry wynik dla nas, ale w przyszłym sezonie będziemy starali się grać lepiej. Dużo zyskałem w tym sezonie grając na wypożyczeniu. Wróciłem do klubu i od razu do pierwszego zespołu, więc to jest świetne. – dodał napastnik

Chcę dalej być częścią pierwszego zespołu. Mamy Ligę Europy w przyszłym sezonie i mam nadzieję, że będę miał sporo szans gry. Jak się jest młodym piłkarzem to ważne, żeby się nie denerwować gdy się nie gra za dużo, ponieważ na co dzień rywalizuje się z bardzo dobrymi graczami. Mam zamiar teraz dalej dawać z siebie wszystko na treningach i walczyć o miejsce w pierwszej drużynie. – zakończył gracz.

W tym sezonie Lee strzelił siedem goli. Cztery trafienia zaliczył dla zespołu U21 oraz trzy dla Luton Town.