Manuel Lanzini nie krył swojego zachwycenia po pierwszym występie na stadionie West Ham United. Argentyńczyk pojawił się na boisku z ławki rezerwowych w spotkaniu z Werderem Brema.
Piłkarz był pod wrażeniem atmosfery jaka panuję przy Green Street. Argentyńczyk był blisko strzelenia gola po rzucie wolnym pod koniec spotkania. Teraz piłkarz jest głodny gry i chce pokazać więcej swoich umiejętności.
– Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany moim debiutem w pierwszym zespole. Osobiście jestem bardzo szczęśliwy, że zagrałem w tym meczu. Chciałem zobaczyć jak to jest grać na Boleyn Ground i myślę, że klub ma wspaniałych fanów. To był bardzo dobry mecz na pierwszy występ w pierwszym zespole. Lubię spędzać czas z fanami i coraz swobodniej czuje się przy nich. Czuje się tutaj jak w domu, bo kibice są fantastyczni i wspaniali. – powiedział Jewel
Bardzo prawdopodobne, że Lanzini wystąpi w czwartek w spotkaniu rewanżowym eliminacji Ligi Europy z Astrą Giurgiu.
– Myślę, że musimy teraz tylko myśleć o meczu w Rumunii z Astrą. To będzie trudny mecz, ale teraz koncentrujemy się tylko na tym spotkaniu i wywalczeniu najlepszego wyniku. Następnie będziemy musieli zwrócić swoją uwagę na mecz z Arsenalem w niedzielę, bo on zbliża się już wielkimi krokami. Prawdę mówiąc czuje się w klubie bardzo komfortowo, bo mamy zawodników najwyższej klasy. Jest to zespół złożony z zawodników, którzy chcą coś wielkiego osiągnąć i mają mentalność zwycięzców. Postaramy się to wykorzystać w nadchodzącym sezonie.