Gol Manuela Lanziniego w ostatni weekend dał West Hamowi trzy punkty w starciu na Selhurst Park. Argentyńczyk ma nadzieję, że zespół pokona w sobotę Sunderland i na stałe wyjdzie z kryzysu.
– Jestem bardzo szczęśliwy, bo potrzebowaliśmy trzech punktów. Przed tym meczem mieliśmy słabą serię i ogólnie mamy zły początek sezonu. To było trudne spotkanie, ale udało nam się wygrać. Musimy teraz przyzwyczaić się do gry na nowym stadionie w domu i to jest nasz cel. Myślę, że poprawa nastąpi w najbliższym czasie. – powiedział Jewel
– Menedżer oczekuje ode mnie, bym strzelał jak najwięcej goli, ze względu na sposób w jakim gra nasz zespół. On zawsze daje mi pewność siebie, a bramki przyjdą. Pogratulował mi po meczu. Pokazał mi, że wierzy we mnie, a ja ufam mu. Jestem bardzo szczęśliwy z gry zespołu. – dodał
23-latek wierzy, że dzięki dobrym występom może zwrócić na siebie uwagę selekcjonera reprezentacji Argentyny i otrzymać powołanie do drużyny narodowej.
– Mam nadzieję, że wkrótce dostanę powołanie. Zawsze dążę do tego, bo gra w reprezentacji to mój cel i moje marzenie. Wiem, że jeżeli będę grał dobrze to mogę otrzymać powołanie. Zawsze oglądam mecze reprezentacji Argentyny. Mamy wielu dobrych graczy, którzy grają świetnie dla swoich klubów, a większość z nich to gwiazdy. – zakończył gracz West Hamu
Lanzini ma niezwykle imponującą statystykę spotkań z Crystal Palace. W trzech meczach z Orłami strzelił trzy gole i zaliczył jedną asystę.