West Ham powraca do Premier League po marcowej przerwie na kwalifikacje do Mistrzostw Świata. Młoty chcą wzmocnić swoją pozycję w tabeli i nieco uspokoić wyścig o utrzymanie w pierwszej szóstce.
The Hammers będą chcieli powtórzyć wrześniowy występ z zespołem Nuno Espirito Santo. Spotkanie na London Stadium zakończyło się wówczas wygraną 4:0. David Moyes opuścił ten mecz, po pozytywnym wyniku testu na COVID-19.
W rozmowie z mediami przed poniedziałkowym meczem, Szkot opowiedział o najważniejszych kwestiach związanych z zespołem i o samym spotkaniu
– Arthur Masuaku wraca do treningu z pierwszą drużyną, ale pojawia się pytanie o jego kondycję meczową. Czeka go test sprawnościowy
– Andriy Yarmolenko jest po kosultacjach specjalistycznych i nadal nie jest w formie, mimo że przed przerwą grał 75 minut w drużynie do lat 23
– Angelo Ogbonna robi postępy, ale nie będzie gotowy na poniedziałkowe spotkanie z Wilkami
– David Moyes nie wspomniał o Pablo Fornalsie ani Darrenie Randolphie, ale dodał, że mamy kilku zawodników, którzy również są coraz bliżej pełnej sprawności
Nasi gracze dobrze spisali się na arenie międzynarodowej
Declan Rice i Jesse Lingard zdobyli nagrody „Man of the Match” z Anglią, a Tomáš Souček strzelił hat-tricka dla Czech. Pokazuje nam to, że chłopcy nie tylko dobrze grają w West Hamie, ale także, kiedy wyjeżdżają na spotkania reprezentacyjne. Oni cały czas grają na wysokim poziomie.
Chciałbym mieć więcej zawodników grających na międzynarodowych arenach. Myślę, że jesteśmy jednym z klubów z najmniejszą liczbą międzynarodowych graczy, więc musimy spróbować dodać do naszej grupy takich chłopców.
Nasi dwaj reprezentanci Anglii byli dla genialni
Kiedy ściągasz ludzi w styczniu, masz nadzieję, że mogą coś zmienić dla ciebie i muszę powiedzieć, że Jesse zrobił to dla nas.
Declan Rice rozwija się bez końca i jest coraz lepszy. Jest wielkim graczem i napędza nas. Staje się lepszy na wiele sposobów – jego zrozumienie gry, jego przywództwo i jego profesjonalizm są budujące.
Zacząłem patrzeć, gdzie możemy skończyć sezon – jest naprawdę ciasno
Nie oczekiwano od nas, że będziemy na tej pozycji, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pozostać na niej i jeśli to doprowadzi nas do europejskich zawodów, byłoby świetnie. Jeśli tak się nie stanie, przyjrzymy się temu i będziemy myśleć: „Mieliśmy dobry sezon”. Musimy kontynuować i starać się, aby był to wspaniały czas.
Wielkie uznanie dla moich pracowników za to, jak dobrze wykonują swoją pracę, a także szacunek dla zawodników za ich profesjonalizm
Mam nadzieję, że możemy spróbować pokonać w poniedziałek gospodarzy, ale oczywiście jest to naprawdę ciężki mecz. Oni pokazali dobrą grę w ostatnim meczu z Liverpoolem, więc rozumiem, że to będzie dla nas kolejne trudne spotkanie.
Zawodnicy Wolverhampton mają solidne podejście do kontrataku i myślę, że są silną stroną od kilku sezonów. Musimy być ich świadomi w różnych częściach gry. Są wszechstronnie dobrzy. Może nie mają tak dobrego sezonu, jak w przeszłości, ale tak się dzieje, gdy próbujesz się rozwijać i stać lepszym klubem.
Wilki z pewnością spisały się świetnie w ostatnich latach i zrobiły wielkie postępy, wchodząc do Premier League i pozostając tam. Rywalizują na naprawdę wysokim poziomie.
My musimy grać tak, jak do tej pory. Starać się być agresywnym i wygrywać każdą możliwą grę – podsumował menadżer.
Spotkanie Wolverhampton vs West Ham odbędzie się w najbliższy poniedziałek 5 kwietnia o godzinie 21:15 czasu polskiego.
Transmisja w Polsce na Canal plus Sport 2