David Moyes buduje jak najsilniejszy pod każdym względem klub. Zawodnicy i sztab poczynili ogromne postępy przez naprawdę krótki czas. West Ham już w najbliższą środę, zmierzy się z Brighton & Hove Albion. Jak zawsze dzień przed spotkaniem, Moyes spotkał się z przedstawicielami mediów.

Młoty będą chciały odbić się po niedzielnej porażce z Manchesterem City i zdobyć trzy punkty, których potrzebują, aby utrzymać się w pierwszej czwórce tabeli. Brighton przyjedzie do wschodniego Londynu będąc na dziewiątym miejscu w tabeli – cztery punkty za Młotami. Moyes spodziewa się ciekawego meczu i ma nadzieję na dobry wynik.

A co menadżer sądzi o Brighton?

Oczekuję naprawdę trudnego meczu, ponieważ każdy zespół, który gra z nimi powie, że mogą przysporzyć na boisku sporo problemów. To naprawdę dobra drużyna piłkarska, która gra w ciekawym stylu – świetnie rozpoczęli sezon. Nie do mnie należy ocenianie pracy jaką wykonuje Graham Potter, ale mogę tylko powiedzieć z dystansu i będąc kolegą menedżerem, że wykonał dobrą robotę – jest też w dobrze zarządzanym klubie, a to jest istotne.

Potter dość ostro zareagował na fanów Brighton, którzy wygwizdali ich w ostatnim meczu z Leeds

Graham jest kierownikiem najwyższego szczebla. Ma naprawdę dobry zespół – my wszyscy jesteśmy czasami wygwizdani w naszej karierze menadżerskiej. Musimy po prostu iść dalej i jestem przekonany, że on wie lepiej co robi, niż ludzie, którzy rzucają obelgami z trybun.

West Ham jest czwartą drużyną w tabeli, gra o Pucharu Ligi i awansował w Lidze Europy

Najważniejszą rzeczą jaką mam, jest naprawdę dobry zespół. Myślę, że wyniki generuje grupa graczy, którzy są konkurencyjni. Pracujemy nad zmianą mentalności. W grudniu tego roku miną dwa lata jak tu jestem. Zmiana jakiej dokonali zawodnicy przez ten czas, jest świetna. Dodaliśmy do zespołu kilku graczy, co zrobiło różnicę, jednak w większości jest to ten sam zespół – wszyscy zasługują na ogromne uznanie za to, co zrobili.

Wciąż staramy się budować klub i rozwijać go – zarówno zawodnicy jak i sztab osiągnęli postęp

Miejmy nadzieję, że nasza dobra passa będzie kontynuowana. Poziom Premier League jest tak wysoki, że trudno wygrywać mecze. W tej chwili wszyscy są w okresie, gdzie mamy większą liczbę meczów, więc wyniki mogą być zaskakujące i nie jest łatwo wskazać zwycięzców jakiegokolwiek spotkania.

W nowym roku West Ham będzie rywalizował na czterech frontach – jak ważne jest sprowadzenie nowych zawodników

Myślę, że gdyby wygrywanie było tak proste i zależne od kupowania graczy, wszyscy byśmy to zrobili. Nie jest tak, że powiemy sobie „idź i kup kogoś, a poradzisz sobie lepiej”.

W przeszłości West Ham kupił całkiem sporo piłkarzy. Teraz możemy jedynie dokupić odpowiednich graczy –  z naciskiem na odpowiednich. Problemem jest to, że my możemy ich potrzebować od zaraz, a są tacy, którzy potrzebują czasu, aby się zaaklimatyzować. Oczywiście chcielibyśmy się wzmocnić, aby ciągle się rozwijać i rzucać wyzwania drużynom na szczycie. To niestety nie działa tak po prostu „idź i wydaj więcej pieniędzy, a to sprawi, że będzie lepiej”.

Declan Rice powiedział wczoraj, że chce grać w Lidze Mistrzów i co ważne… chce tam grać z West Hamem

Dwa lata temu musieliśmy uniknąć spadku. Udało nam się, a teraz słyszę, że chcemy drużyny, która jest w Lidze Mistrzów. To jest ogromna różnica.

To zmiana mentalności w sposobie myślenia graczy i pozytywnego nastawienia, jakie mamy wokół tego miejsca. Mam naprawdę dobry zespół. Praca z nimi sprawia mi przyjemność. Lubię rzucać im wyzwania, by stawali się coraz lepsi. Myślę, że możemy grać znacznie lepiej niż gramy. Mówiłem to kilka razy, ale potwierdzę jeszcze raz – na pewno możemy być jeszcze lepsi. Mam nadzieję, że znów się podniesiemy i będziemy grać bardzo dobrze.

Niedzielna porażka z Manchesterem City nie nadszarpnie naszej pewności siebie

Nie osiągnęliśmy pożądanego rezultatu w Manchesterze City, ale są elementy występu, które nadal dają podstawę do dalszego budowania zespołu.

Zwycięstwa i sposób, w jaki graliśmy, dały nam ogromną wiarę. Nie sądzę, że porażka w Manchesterze sprawiła, że mamy jakiś ogromny uszczerbek. Chciałem, żebyśmy rywalizowali z dużymi zespołami, ale rywalizacja oznacza wygrywanie i przegrywanie. Graliśmy naprawdę dobrze przeciwko Liverpoolowi kilka tygodni temu i pokonaliśmy ich. Rywalizowaliśmy z Man City, ale nie udało nam się uzyskać dobrego dla nas wyniku. Tak się będzie działo w grach, ponieważ nie jesteśmy jeszcze na tym poziomie, żeby mieć pewność wygrywania z takimi potęgami, ale chcemy próbować i dążyć do tego. W Manchesterze wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę – nie zdobyliśmy żadnych punktów, ale dawaliśmy sobie szansę na zdobycie czegoś z gry. Zrobienie tego w meczu wyjazdowym z City nie jest złą rzeczą.

Ben Johnson to wielki talent

Ben dobrze rozpoczął sezon. Świetnie się z nim pracuje – musiał czekać na swoją szansę, ponieważ w tej chwili mamy kilku prawych obrońców. Miał trochę szczęścia przy nieszczęściu innych, bo dostał szansę przez kilka kontuzji. Wszedł i pokazał nam, że może kogoś doskonale zastąpić. Nadal musi się rozwijać i utrzymywać wysokie standardy.

Johnson spowodował, że Vladimir Coufal był poza drużyną

Czasami zdarza się, że otrzymujesz szansę i wykorzystujesz okazję. Wszystkim młodym zawodnikom mówię, że jeśli masz taką możliwość, musisz spróbować zdobyć koszulkę pierwszego zespołu. Czasami potrzebujesz na to kilku gier. Ben dostał ją z powodu kontuzji Vladimira i Ryana w tamtym czasie – na pewno zasłużył na swoją pozycję i szansę na zdobycie miejsca w składzie.

Nadchodzi seria gier na London Stadium

Domowa atmosfera bardzo nam pomoże. Mamy teraz trzy mecze u siebie – miejmy nadzieję, że wykorzystamy to i przekujemy na dobre wyniki. Grać na swoim stadionie jest zupełnie inaczej. Jesteśmy po trzech meczach wyjazdowych z Wolves, Rapiem Wiedeń i Man City. Miejmy nadzieję, że trzy mecze u siebie poprowadzimy na swoją korzyść. Tłumy na stadionie są wspaniałe i potrzebujemy ich cały czas.

Kilka porażek w Premier League – czy to wpływa na morale zespołu?

Sporo wygranych wcześniej spotkań w Premier League nam pomogło – chcemy do tego wrócić. Chcemy odzyskać passę wygrywania, jeśli mamy być nadal konkurencyjni. Musimy zbierać punkty i nie ma znaczenia, gdzie i z kim gramy.

West Hamowi brakuje jednego zwycięstwa w Premier League, aby być trzecim zespołem w tabeli

Będę zachwycony, jeśli tak się stanie i oczywiście muszę starać się i naciskać, abyśmy mieli więcej wygranych gier. Gracze, którzy tu są i ich mentalność dają nam tą szansę.