David Moyes jest zadowolony z formy, jaką prezentują jego zawodnicy. Uważa, że bez problemu powinni poradzić sobie z napiętym harmonogramem, jaki czeka ich w najbliższych tygodniach.

Zaledwie trzy dni po meczu z Rapidem Wiedeń w Lidze Europy, West Ham rozegra spotkanie z Brentford na London Stadium. Widać, że David Moyes potrafi efektywnie wykorzystać swój skład w tak ciężkim okresie, dokonując wielu zmian.

Moyes jest wyjątkowym menedżerem, który dostaje tylko dobre opinie w prasie

Cóż, jeśli chodzi o biznes, w którym jesteśmy myślę, że trzeba brać dobro ze złem. Miałem dni w których nie było tak dobrze, a było ich wiele. Ale chcę odnieść sukces. Wierzę, że mamy zespół, który może osiągnąć wysoki poziom i wierzę, że poradzę sobie na tym poziomie jako menadżer. Naciskamy i zamierzamy iść coraz mocniej – cały czas staramy się stawać coraz lepsi i nie pozwalamy spaść naszym standardom, ponieważ dobrze sobie radzimy. Chcę, żeby moi zawodnicy wychodzili i atakowali, próbowali strzelać gole i byli naprawdę pozytywnie nastawieni. Myślę, że nasz futbol również się poprawił, z czego jestem zadowolony.

Jak zmieniała się mentalność w West Hamie

To nie zależało wyłącznie ode mnie. Kiedy przyjechałem, powiedziałem, że spróbuję ulepszyć klub, a próbując go zbudować, starałem się zbudować do jego ostatecznego potencjału. Myślę, że zatrudniając kilku kluczowych graczy, (czasami jako menedżer ds. rekrutacji) miałem dużo szczęścia z takimi chłopakami jak Tomas Soucek, Jarrod Bowen i jednym lub dwoma innymi.

Wydaje mi się, że mentalność została zmieniona przez niektórych graczy, których sprowadziliśmy. Myślę, że ci gracze, którzy tu byli, musieli zdać sobie sprawę, że rzeczy się zmieniają i albo musisz wejść na pokład, albo nie. A jeśli tego nie zrobisz, przeniesiemy Cię dalej i znajdziemy innych zawodników, którzy przyjdą i dołączą do nas.

Ogólnie myślę, że nastąpiła ogromna zmiana mentalności wśród graczy, ale wiem też, że nadal będziemy czasami przegrywać mecze – to jest wpisane w pracę każdej drużyny i nie ma na to sposobu.

Wcale nie zrażają nas szybkie zmiany między meczami

Naprawdę nie mogę się doczekać kolejnych spotkań. Nasze dotychczasowe występy były dobre – mamy na swoim koncie porażkę z Manchesterem United, ale zaważył na tym rzut karny w 95. minucie – remis był na wyciągnięcie ręki. Pamiętajmy, że graliśmy z jedną z najlepszych drużyn w lidze. Myślę więc, że to są okoliczności łagodzące naszą przegraną.

Chcemy europejskiego futbolu – wiadomo, że wolałbym żeby to była Liga Mistrzów, ale jeśli chodzi o terminarz, wówczas gralibyśmy środa/sobota, a tak – gramy czwartek/niedziela. Przerwy między meczami są jednakowe, więc to nie ma żadnego znaczenia w tym kontekście. 

Staramy się utrzymać naprawdę dobrą passę  – uwielbiamy być w europejskich rozgrywkach

Mamy wielu piłkarzy, którzy nigdy wcześniej nie byli w europejskim futbolu. Chciałbym być tam także po świętach Bożego Narodzenia. To jest w tej chwili mój cel w tej rywalizacji.

Nie mogę jednak oderwać oka od piłki w Premier League. Robię co w mojej mocy, aby żonglować drużyną, dać każdemu minuty, ale też pozwolić każdemu odpowiednio dużo odpocząć. Rotuję rozsądnie, ale tak, żeby próbować wygrać mecze, używając jak największej liczby graczy.

Saïd Benrahma zmierzy się ze swoją starą drużyną

Saïd bardzo poprawił się odkąd do nas przyszedł, ale zajęło mu trochę czasu, aby się przystosować. Często mówię to o chłopcach, którzy przyjeżdżają do nas z innych lig –  wejście do Premier League nie jest łatwą sprawą, bo Premier League nie jest łatwą ligą, do której można wejść, pobiegać i strzelać gole.

Trochę czasu zajęło Saïdowi zrozumienie jego roli i tego, jak trzeba grać na tym poziomie. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni i od początku sezonu jest dla nas wielkim pozytywem.

Brentford był w tym roku imponujący i nikogo to nie powinno dziwić

Byłem pod wrażeniem, ale nie zdziwiony – mają ten rozmach. Zgromadzili naprawdę mocny skład, mają dobrą tożsamość w sposobie gry i są dobrze wyszkoleni. Jest to bardzo dobrze zarządzany klub piłkarski. Musimy ich powstrzymać i wierzę, że w niedzielę zdobędziemy trzy punkty.

Ivan Toney

Ivan to ktoś, kto wyglądał na bardzo głodnego, by sprawdzić się w Premier League. Myślę, że jeśli masz ten głód i determinację, to jest to ważny składnik. Czasami posiadanie umiejętności jest wspaniałe, ale myślę, że posiadanie tego głodu, daje ci prawdziwą szansę na sukces. Toney radził sobie naprawdę dobrze, odkąd wszedł do Premier League. Ale znowu nie powinniśmy się dziwić, bo odniósł sukces i wykonał naprawdę dobrą robotę w Championship. To będzie ciężki mecz dla nas, ale będzie to również ciężki mecz dla Brentford.

Cieszę się, że Pablo Fornals został ponownie powołany przez Hiszpanię, ponieważ na to zasługuje

Jest dla nas naprawdę kluczowym graczem i był trochę niedoceniany, gdy w zeszłym roku był całkiem poza zasięgiem „hiszpańskiego radaru”. Jesteśmy podekscytowani, że jest w reprezentacji swojego kraju, ponieważ… Bądźmy szczerzy – mamy naprawdę dobrych piłkarzy z reprezentacji Anglii, teraz mamy Hiszpanów, chłopców z reprezentacji Czech, więc zaczynamy budować drużynę składającą się z kluczowych europejskich i światowych postaci. Kiedy zaczynaliśmy tworzyć drużynę, mieliśmy bardzo niewielu międzynarodowych graczy, a teraz z każdą chwilą powołań przybywa. Pablo wykonał świetną robotę i mam nadzieję, że utrzyma ten standard.

Premier League mówi, że tylko siedem z 20 klubów otrzymało 50% szczepień

Myślę, że chcemy spróbować zaszczepić więcej zawodników w naszym klubie, ale rozumiem, że jest punkt, który musimy wziąć pod uwagę – ludzie mają swobodę myślenia i decydowania o tym, co chcą zrobić. Zachęcamy, ale nie zmuszamy.