Gary Cotterill, reporter Sky Sports ujawnił, że West Ham United nie rozważa obecnie zmiany na pozycji menadżera. Cotterill podzielił się tym, co właściciele Klubu powiedzieli mu na temat Moyesa i pojawiających się nieustannie informacji o zwolnieniu szefa Młotów.

Młoty znajdują się obecnie w strefie spadkowej, jednak po tym co zarząd Klubu powiedział reporterowi Sky Sports na temat Moyesa, zadziwionych jest zapewne wielu, ale jeśli to prawda, to być może ucichną nieustanne plotki i męczące już spekulacje.

Stanowisko zarządu West Ham w sprawie Davida Moyesa

Gary Cotterill, reporter Sky Sports, był wczoraj na Rush Green i oglądał sesję treningową, podczas której porozmawiał z kilkoma osobami, zajmującymi się właśnie tematem medialnego szumu dotyczącego ciągłego „zwalniania” przez prasę Szkota.

Wszystkie drużyny wokół nas, będące w walce o utrzymanie w Premier League zmieniły menedżerów, ale zarząd West Hamu powiedział mi, że nie ma absolutnie żadnej perspektywy na utratę pracy przez Davida Moyesa w obecnym stanie rzeczy.

Wymieniane do zastąpienia go są nazwiska takie jak: Pochettino, Tuchel, Benitez, ale stanowczo potwierdzono, że gdyby planowano dokonać zmiany na tym stanowisku i sprawa dotyczyłaby kogoś innego, to właśnie CV Davida Moyesa byłoby rozważane jako pierwsze. To Szkot wówczas byłby takim rodzajem menedżera, któremu powierzyliby uratowanie zespołu przed spadkiem, więc zmiana na tej posadzie jest w tej chwili całkowicie irracjonalna. Klub zatrudniłby więc „dublera” Moyesa.

Gary Cotterill stwierdził, że jest to całkowicie zdumiewający sposób myślenia. Wydaje się, że gdyby pozbycie się Moyesa nie kosztowało zarządu żadnych pieniędzy, już dawno by to zrobili – dodał. W dalszej części wypowiedzi reportera padały już tylko coraz bardziej gorzkie słowa pod adresem Szkota, jak i samego Klubu. Ewidentnie nie jest on zwolennikiem naszego szefa, a być może nawet i samego West Hamu…

To, że West Ham został pochłonięty walką o utrzymanie, jest oszałamiające, biorąc pod uwagę, że byli w półfinale Ligi Europy zaledwie w zeszłym sezonie i nie przegrali żadnego meczu w Lidze Konferencyjnej Europy w tej kampanii. Zagrożenie w lidze jest rzeczywiście bardzo realne i Moyes musi wkrótce udowodnić, że jest wart zaufania jakim darzy go cały Klub.

Coś, co będzie przemawiać na korzyść Moyesa, to fakt, że jest on człowiekiem, który chciał wszystkich ostatnich transferów Młotów, więc zarząd może pozwolić mu, aby wyciągnął jak najwięcej z tych graczy, zamiast stawiać na nich pod rządami nowego, nieznanego im dotąd „przełożonego”.