Klub formalnie istnieje od 1900 roku, ale w rzeczywistości funkcjonuje od 1895 roku, kiedy występował pod szyldem Thames Ironworks F.C., który powstał na pozostałościach zbankrutowanego klubu Old Castle Swifts F.C. (założonego w 1892r.)
Thames Ironworks F.C. początkowa występował w „London League” (I miejsce w sezonie 1897/98), po czym dołączył do rozgrywek w Southern League (Dywizja II , I miejsce w lidze w sezonie1898/99) oraz Western League (zwycięstwo w lidze w sezonie 1907/08). Od 1919r. West Ham występuje w ogólnokrajowej Football Leauge. Początkowo „United” przystąpił do rozgrywek w Division Two, ale już po czterech latach świętował swój pierwszy awans do Division One. W ponad 115 letniej historii klubu najniższym szczeblem rozgrywek na jakim występował zespół ze wschodniego Londynu była Division Two (dzisiaj znana jako Championship). W swoim dorobku West Ham United zapisał 3 zwycięstwa w rozgrywkach FA Cup : w 1964, 1975 i 1980. Natomiast w 1923 i 2006 „United” dotarł do finału tych rozgrywek. Jednak wówczas lepsi okazali się Bolton Wanderers i Liverpool FC. W 1965 West Ham zwyciężył w już nie istniejących rozgrywkach Puchar Zdobywców Pucharów. W tym samym Pucharze w 1975 roku „The Hammers” ulegli w finale Anderlechtowi Bruksela 4-2. W 1999 roku podopieczni Harry’ego Redknappa zanotowali zwycięstwo w mało prestiżowych rozgrywkach Intertoto. West Ham był również pierwszym triumfatorem w „War Cup” w 1940 roku. Najlepszy wynik w rozgrywkach ligowych, klub zanotował w 1986 roku zajmując 3 miejsce w lidze. West Ham, był również dwukrotnym finalistą Pucharu Ligii (1966 i 1981), a w 1964 roku klub dopisał do swojego dorobku „Tarczę Wspólnoty”.
W 1965 roku, BBC przyznało nagrodę West Ham’owi „BBC Sports Personality of the Year Team Award”, odznaczenie za zdobycie Pucharu Zdobywców Pucharu.
Old Castle Swifts F.C.
Thames Ironworks, a tym samym West Ham United, powszechnie uważa się, że powstał na pozostałościach upadającego klubu Castle Swifts F.C. w 1895 roku. Old Castle Swifts powstał w 1892r. na wniosek pracodawcy Donald’a Currie (właściciela firmy Castle Shipping Line). Pierwsze swoje spotkania, klub rozgrywał na przeciwko dzisiejszego posterunku policji w dzielnicy West Ham. Klub był pierwszą profesjonalną drużyną w Essex, składająca się w głównej mierze ze szkockich pracowników, którzy po za swoja stałą pensją, otrzymywali dodatkowe premie za występy w drużynie.
W sezonie 1892/93 zespół sięgnął po West Ham Charity Cup, pokonując w finale Barking Woodville.
„Po meczu tłum kibiców zbiegł się wokół trybuny, gdzie Burmistrz wręczył srebrny puchar, kapitanowi Castle Swifts. Niestety piłkarzom nie zostały wręczone pamiątkowe medale, gdyż zleceniobiorca nie zdążył wykonać medali w terminie. Jednak Comeford z Komitetu Pucharu, oznajmił, że medale zostaną wręczone piłkarzom jak najszybciej będzie to tylko możliwe.
Thames Ironworks F.C.
W 1895 roku Currie wycofał się ze sponsorowania Castle Swifts, czym doprowadził klub do bankructwa. Nie długo później budynki klubowe i Hermit Road zostały wystawione na sprzedaż. Kupcem okazał się Arnold Hills (lokalny biznesmen, sportowiec, entuzjasta sportu i zdrowego odżywiania), jeden z dyrektorów Thames Ironworks Shipbuilding Co.Ltd.
Hills miał dołączyć do zarządu spółki w 1880r., w wieku 23 lat. W tym czasie spółka była już renomowaną firmą na brytyjskim rynku, a w swoim dorobku miała takie produkcje jak : HMS Warrior, a do tego wkrótce miała zbudować HMS Albion oraz pancerniki. W tym niezwykle gorącym okresie zmian gospodarczych, kompanią wstrząsały poważne fale strajków (1889, 1890, 1891), w których udział brały wszystkie jednostki pracownicze. Robotnicy Thames Ironworks walczyli o lepsze pensje, wygodniejsze godziny pracy oraz bezpieczeństwo. Po złamaniu ostatecznego strajku, reputacja Hillsa wyraźnie podupadła wśród pracowników, a ponadto rok później spotkał się z wyraźną presją kierownictwa, które nakazało mu znalezienie jakiegoś rozwiązania w tej patowej sytuacji.
W bezpośredniej odpowiedzi na to zaczął szereg inicjatyw mające na celu podnieść morale pracowników. Hills już w tym czasie sponsorował drużynę krykieta, biegaczy, sekcję wioślarstwa oraz zespół kolarzy, ale jego inicjatywy nie ograniczały się jedynie do sportu, ale i także szeroko pojętej kultury. Wszystko to zostało przedsięwzięte jako część jego planu „systemu koleżeństwa” i „systemu dochodowego”, w którym przedstawił sposób premiowania pracowników oraz pozostałe przywileje.
W 1895r., można było zaobserwować wyraźny wzrost zainteresowaniem futbolu na Wyspach Brytyjskich. Wielkim echem odbił się finał Pucharu Anglii pomiędzy West Bromwich Albion i Aston Villą, a do tego z każdym dniem wzrastała ranga lokalnych lig. Hills uznał to za dobry powód do założenia klubu piłkarskiego, który w jego oczach miał poprawić stosunki panujące na linii zarząd – pracownicy.
Po uzbieraniu odpowiednich funduszy na stworzenie zespołu oraz przejęciu Hermit Road, Hills przystąpił do działań mających na celu zachęcić pracowników, jak i lokalną społeczność do zainteresowania się tą inicjatywą. Nazajutrz w robotniczej gazecie oraz pobliskich sklepach pojawiły się broszury informujące o powstającej drużynie.
Klub został zarejestrowany pod nazwą Thames Ironworks F.C., a osobą która pomagała tworzyć struktury klubu był David Taylor (pracownik kompanii, a także sędzia w lokalnych ligach). Nowo powstały zespół został oparty na kilku piłkarzach Castle Swifts oraz juniorach Thames Ironworks, którzy swoje spotkania rozgrywali już od 1892 roku (75 zwycięstw w 81 pojedynkach). Kapitanem zespołu został mianowany najbardziej doświadczony piłkarz Robert Stevenson, który w przeszłości występował dla Woolwich Arsenal.
Arnold Hills to także były absolwent Uniwersytetu w Oxford, utalentowany piłkarz, członek związku piłkarskiego i biegacz. Jego uniwersytecka przeszłość miała kluczowy wpływ na pierwsze stroje „Irons”. Podobnie jak akademicy z Oxford, zespół przywdział całe granatowe trykoty. Jako wegetarianin, dobry chrześcijanin i członek komitetu prohibicji , Hills regularnie głosił o negatywnych skutkach picia alkoholu i głównie pod jego wpływem, klub został przedstawiony jako zdecydowany przeciwnik alkoholu. W efekcie czego „Hills” był pierwszym przydomkiem zespołu. W późniejszych latach, kiedy stopniowo zanikał już jego wpływy w klubie, zaoferował spłatę długów, jeśli wszyscy zawodnicy zdeklarują się nie spożywać alkoholu.
W strukturach klubu pojawiły się kolejne osoby. Na pierwszego trenera zespołu został mianowany pracownik przedsiębiorstwa Ted Harsent, Francis Payne (sekretarz Thames Ironworks) został prezesem i dyrektorem klubu,a Tom Robinson został jednym z trenerów i fizjoterapeutą, taką samą rolę pełnił w Old Castle Swifts.
Początkowa koncepcja Arnold’a Hills’a opierała się wyłącznie na czysto amatorskich zasadach, przeznaczona i wyłącznie dla pracowników. Do gry zgłosiło się 50 robotników, którzy za występy w drużynie otrzymywali skromne stypendium. Aby zaspokoić liczbę uczestników stworzono podwójny harmonogram zajęć. Treningi odbywały się dwa razy w tygodniu (we wtorek i czwartek), na oświetlonym terenie szkoły Trinity Church na Barking Road. Trening głównie składały się z wojskowych ćwiczeń, które prowadził Tom Robinson. Stan amatorski klubu, za którym opowiadał się Arnold Hills miał być kością niezgody miedzy nim, a dyrekcją, która chciała przeistoczyć się w profesjonalny klub, ze względu na rosnącą pozycję piłki nożnej.
Syd King napisał:
” W lecie 1895r., kiedy nad brzegami Tamizy wznoszono wielkie okręty wojenne, kilku pasjonatów piłki nożnej postanowiło stworzyć klub piłkarski dla pracowników Thames Ironworks. Podobnie jak wszyscy marzyliśmy o dogonieniu północy. Niektórzy z nas już mieli styczność z tym sportem, ale byli i tacy, którzy dzięki tej inicjatywie dopiero co się zapoznawali z zasadami tej gry. Początkowo nikt nie zakładał przeistoczenia się w profesjonalny klub. Miała być to jedynie forma rozrywki dla pracowników.”
Zgodnie z założeniami pierwszy zespół składał się i wyłącznie z pracowników kompanii. Drużynę tworzyli : Thomas Freeman (strażak), Walter Parks (urzędnik), Johnny Stewart, Walt Tranter, James Lindsay (wszyscy kotlarze), William Chapman, George Sage, William Chamberlain i praktykant Charlie Dove, który w późniejszym okresie miał ogromny wpływ na dalsze losy klubu.
Swój pierwszy mecz „Irons” rozegrali 12 października z Chatham Town. Spotkanie obserwowało 3000 widzów, ale niestety ku ich rozczarowaniu, gospodarze ulegli gościom, aż 5-0. Jednak jeszcze w tym samym roku zespół sięgnął po West Ham Charity Cup.
W 1896r., z rozgrywek „London League”, wycofał się Royal Ordnance Factories FC, który został eksmitowany ze swoich terenów i w rezultacie był zmuszony do rozgrywania spotkań na obiektach lokalnych rywali. Tak stan rzeczy nie mógł trwać zbyt długo i miejsce zespołu w lidze zajął Thames Ironworks, który w tym samym czasie dzięki inicjatywie Arnolda Hillsa przeniósł się na Memorial Ground. Miejsce to nie tylko było boiskiem dla piłkarzy (Hills określił je najdłuższym torem rowerowym w Londynie), ale i także korzystali z niego pozostali pracownicy przedsiębiorstwa oraz lokalna społeczność. W pierwszym sezonie w London League, Thames Ironworks na zakończenie sezonu zajęli drugie miejsce. Choć w rzeczywistości kończyli go na czwartym, jednak po wycofaniu z ligi 1st Scots Guards oraz London Welsh, zespół automatycznie został przesunięty na drugą pozycję.
Thames Ironworks F.C. Powoli zwracał się w stronę profesjonalizmu, o czym najlepiej świadczy fakt przystąpienia do rozgrywek Southern League (Dywizja II) w 1898 roku. Tym samym idea klubu dla pracowników stopniowo przechodziła do lamusa (choć w dalszym ciągli mogli zapisywać się na treningi). Przed rozpoczęciem rozgrywek Hills przeznaczył 1000 funtów na zakupy nowych piłkarzy. W wyniku poszukiwań Francisa Payne’a zespół wzmocnili Charlie Craig, Syd King (obydwaj byli uważani za najlepszych bocznych obrońców w lidze) oraz David Lloyd. Jednakże za nieprofesjonalne podejście do negocjacji, Payne został zawieszony na jakiś czas przez władze ligi.
„Irons” już w pierwszym sezonie swojej gry w Southern League, obok QPR, Sheppey United i Bristol Rovers wywalczyli awans do pierwszej dywizji. Jednak gra na wyższym szczeblu rozgrywek okazała się znacznie trudniejszym zadaniem. Na zakończenie sezonu piłkarze Ironworks uplasowali się na przedostatnim miejscu i żeby zachować byt pierwszoligowca musieli stoczyć baraż z Fulham FC, który pewnie wygrali 5-1.
West Ham pod wodzą Syd Kinga (1903-1932)
Charlie Paynter i Syd King
W czerwcu 1900 roku, Thames Ironworks po zmianach w statusie firmy, nie była już w stanie dłużej finansować klub piłkarski. W tym samym miesiącu zespół wycofał się z rozgrywek Southern League, ale już niespełna miesiąc później do życia powołano West Ham United Football Club. Syd King został mianowany dyrektorem generalnym klubu oraz jego menedżerem. Natomiast osobą, która miała mu pomagać wprowadzeniu zespołu był Charlie Paynter. Sekretarzem mianowano L.M Bowena. Mimo że klub nie był już formalnie związany z Thames Ironworks, to w potocznym języku nadal występował jako „Irons” lub „The Hammers”, a w szczególności zachował się model klubu „klasy robotniczej”, którego stan utrzymywał się jeszcze przez wiele dekad.
Odrodzony klub rozgrywał swoje mecze na boisku Memorial Ground w dzielnicy Plaistow, ale niedługo później klub został zmuszony do przeprowadzki na nowy obiekt. Los sprawił, że West Ham wylądował w dzielnicy Upton Park. Nowemu obiektowi nadano nazwą „The Castle”. Z tego też powodu w 1904 roku wprowadzone pierwsze zmiany w herbie. W tle skrzyżowanych „Młotów” pojawił się zamek, który symbolizował rezydencję Anny Boleyn z dynastii Tudorów.
Budowa stadionu została sfinansowana przez lokalnych biznesmenów oraz browary. Jego pojemność wynosiła 20000 (w tym 2000 miejsc siedzących), a stadion ostatecznie przemianowano na The Boleyn Ground (jednakże powszechnie jest znany, jako Upton Park). W swoim pierwszym meczu na nowym obiekcie West Ham spotkał się z lokalnym rywalem Millwall FC, który podobnie jak „The Hammers” wywodził się z hutniczej branży, ale reprezentował konkurencyjną firmę. Na inauguracji pojawiło się 10.000 kibiców, a West Ham zwyciężył 3-0.
Daily Mirror napisał :
„West Ham United rozpoczął sezon w najbardziej okazałym stylu, pewnie pokonując Millwall 3-0 na nowo otwartym stadionie w dzielnicy Upton Park .”
Wczesne losy obydwu klubów są ze sobą powiązane, lecz po zakończeniu I Wojny Światowej drogi obydwu klubów wyraźnie się rozeszły. „The Lions” odrzucili ofertę dołączenia do Football League, z której nie omieszkał się skorzystać West Ham. W 1920 (lub też 1926) roku niechęć obydwu stron została jeszcze bardziej podgrzana, po tym jak do strajku wywołanego przez firmy w East End (kibice West Ham’u), nie dołączyły i nie poparły strajków związki zawodowe z Isle Of Dogs (kibice Millwall). Niechęć obydwu klubów trwa do dnia dzisiejszego.
W 1901r. West Ham dołączył do „Western League” (kolejne rozgrywki obok rozgrywek Southern League Division I), gdzie po sześciu latach występów sięgną po mistrzostwo ligi.
Jeszcze pod wodzą Syd King’a, ale już rosnącą pozycją Charlie’ego Paynter’a. Po zakończeniu I Wojny Światowej, West Ham United wstąpił w szeregi ogólnokrajowej Football League i tylko dzięki odpowiedniej ilości głosów mógł przystąpić od razu do rozgrywek „Second Division” (w tym samym czasie formowała się trzecia liga). Zaledwie po cztery sezonach gry w drugiej lidze, West Ham wywalczył swój pierwszy awans do First Division. Przez kolejnych 11 lat gry wśród najlepszych zespołów, „Młoty” tylko dwukrotnie zdołały się znaleźć w górnej części tabeli (w 1926/27 i 1929/30), a Syd King w końcu zbudował drużynę grającą atrakcyjny futbol, opierając swoją grę na takich zawodnikach jak Vic Watson, Jimmy Ruffell, Syd Puddefoot i Ted Hufton.
W 1923r. West Ham awansował do finału Pucharu Anglii, który po raz pierwszy w historii został rozegrany, na nowo wybudowanym Empire Stadium, bardziej znanym jako „Wembley”. Przeciwnikiem „Młotów” był Bolton Wanderers, a wydarzenie to przerosły najśmielsze oczekiwania organizatorów. W oficjalnych statystykach spotkanie obserwowało około 130.000 widzów, ale według naocznych świadków na stadionie miało się znajdować nawet 300.000 osób. Porządku na stadionie pilnował biały koń „Billy”, który miał za zadanie pilnować, aby nikt nie wdarł się na murawę. W skutku czego ten mecz został określony ” „The White Horse Final „. West Ham przegrał 2-0, ale spotkanie stało się wielkim wydarzeniem w Wielkiej Brytanii.
W późniejszym okresie lat 20-tych na trybunach Boleyn Ground zaczęto inicjować piosenkę „I’m forever blowing bubbles”, a wszystko przez pewnego gracza lokalnej drużyny School Park, który był uderzający podobny do chłopca z obrazu „Bubbles” namalowanego przez Sir John Everett Millais. Motyw z obrazu został wykorzystany do reklamy opery mydlanej „I’m forever blowing bubbles”. Murray bo tak się nazywał ten chłopiec był także testowany przez West Ham, a w swojej szkolnej drużynie występował z kilkoma piłkarzami „Młotów”. Dyrektor szkoły, a zarazem przyjaciel menedżera West Ham’u zmieniając słowa piosenki zaczął nucić tą melodię podczas szkolnych spotkań, a z czasem melodia przeniosła się na Upton Park i od tego momentu melodia ta stała się hymnem West Ham’u United.
West Ham pod wodzą Charlie’go Payntera (1932-1950)
W 1932 roku Syd King został zwolniony z funkcji menedżera. 59-latek był pogrążony w alkoholizmie i z tego też powodu zmarł kilka miesięcy później.
Jego następcą został mianowany dotychczasowy asystent Charlie Paynter, który po 35 latach pracy w klubie na rozmaitych pozycjach doczekał się swojej szansy poprowadzenia zespołu, ale początek niestety nie był dla niego udany, gdyż już w pierwszym sezonie samodzielnej pracy znalazł się z zespołem w strefie spadkowej i od tego czasu West Ham nie potrafił awansować do Division One aż do 1958 roku.
Sytuacja ta zmusiła Payntera do przebudowy zespołu. Menedżer „The Hammers” inwestował spore pieniądze w politykę młodzieżową, a do tego starał się unikać sprowadzania graczy z innych zespołów. Jego plany legły w gruzach po wybuchu II Wojny Światowej (on sam był zwolniony ze służby z powodu swojego podeszłego wieku). Jednak wielu piłkarzy jak i działacze wiernie służyli ojczyźnie w tych dniach., ale mimo to Rząd nalegał aby prowadzić życie najnormalniej jak jest to tylko możliwe. W 1940r., zespół prowadzony przez Payntera zwyciężył w pierwszej edycji „War Cup” pokonując w finale Blackburn Rovers 1-0.
West Ham pod wodzą Ted’a Fenton’a (1950-1962)
Ted Fenton został sprowadzony do klubu w 1948 roku, aby pomóc Paynter’owi odbudować zespół po wojnie. Wcześniej Fenton występował dla West Ham’u w latach 1934-1946 (brał udział w zwycięskim meczu w „War Cup”). W tym czasie rozegrał 201 meczy i strzelił 44 gole, był także 5-krotnym reprezentantem Anglii. W 1950r. został następcą Charlie’go Payntera, który postanowił przejść na emeryturę. Tym samym West Ham United ostatecznie odciął pępowinę od Thames Ironworks.
Fenton jako menedżer starał się wybiegać w przyszłość. Nalegał na stworzenie akademii, która miała dostarczać pierwszej drużynie utalentowanych juniorów, ale jego postulaty nie zostały w pełni spełnione, z powodu ograniczonych funduszy klubu. Menedżer podpisał kontrakty z takimi zawodnikami jak John Dick oraz Malcolm Allison, którzy swoją postawą wywarli ogromy wpływ na dalsze losy klubu. Ten pierwszy został zauważony przez Fenonta podczas służby wojskowej. Natomiast Allison występował dla Charlton Athletic. Niestety z powodu gruźlicy Allison został zmuszony do przedwczesnego zakończenia kariery. W tym czasie był mentorem dla młodego Bobby’ego Moore’a, Noela Cantwallera oraz wielu innych zawodników wchodzących w wiek seniora. Ponadto do drużyny również dołączyli John Bond, Dave Sexton, Jimmy Andrews, Frank O’Farrell i Tommy Moroney. Każdy z nich był oryginalną częścią „Cafe Cassettari” rozpoczętą przez Ted’a Fenton’a.
„Cafe Cassettari” znajdowała się na przeciwko Boleyn Ground, gdzie Fenton zorganizował ciepłe posiłki dla zawodników. To miejsce, stało się obiektem gorącej dyskusji w zespole, które zapoczątkowało narodziny stylu „West Ham’u United”, czyli umiejętnego rozgrywania piłki. Tradycja tego miejsca była jeszcze przez długi czas kontynuowana przez kolejnych menedżerów, w tym Johna Lyalla i Harry’ego Redknappa.
O’Farrell i Moroney zostali sprowadzeni do West Ham’u w 1949r. Obydwaj brali udział w zwycięskim meczu reprezentacji Irlandii przeciwko Anglii na Goodison Park w 1949r. John Bond został sprowadzony jako pierwszy piłkarz w 1950r. i grał w zespole przez kolejne 15 lat, popularnie był nazywany maszyną do strzelania goli, a co ciekawe występował na pozycji prawego obrońcy. Ponadto w zespole występowali jeszcze Cantwell oraz Jimmy Andrewsa, który został sprowadzony z Dundee United. Początkowo bardzo często pojawiał się w wyjściowej jedenastce, ale ostatecznie utracił miejsce w składzie na rzecz Malcolm’a Musgrove.
Fenton wprowadził do zespołu pomysły z kontynentu, odnawiając metody treningów i inspirując się grą wyżej rozstawionych zespołów. Fenton w szczególności był pod wrażeniem reprezentacji Węgier z lat 50, prowadzonych przez Ferenca Puskasa i był to rdzenny punkt programu „Casseteri Cafe” i akademii. Ernie Gregory powiedział : „Zwykle przed meczem zjadaliśmy kurczaka albo rybę z tostem, lecz Dr Thomas doradził nam wszystkim aby dwie godziny przed meczem posilić się stekiem z ryżem. Niedługo później pozostałe kluby poszły w nasze ślady”. Jednak nie wszystkie zmiany w klubie nastąpiły z rozporządzenia dotychczasowego menedżera. Osobistym mentorem Musgrove’a był Allison, który przygotował dla młodego zawodnika specjalny program treningowy. Jednak to nie był jedyny piłkarz, który służył pomocą swojemu menedżerowi. Fenton przez cały okres pracy w klubie namawiał swoich piłkarzy aby po zakończeniu kariery zajęli się trenerką. Na zmianach w klubie, również skorzystała akademia, która podobnie jak pierwszy zespół brała udział w poza rutynowym szkoleniu.
West Ham powoli, lecz sukcesywnie rozwijał się z sezonu na sezon, dzięki czemu w 1958 roku zespół Fentona zdołał wrócić do Division One.
West Ham pod wodzą Ron Greenwood’a (1962-1974)
Lyall i Greenwood z Pucharem Anglii
Greenwood przez 4 lata, był asystentem w Arsenal’u, a w 1962r. objął stanowisko menedżera w West Ham’ie. „Młoty” w Division One występowały od 1958r. W pierwszym sezonie klub zakończył rozgrywki na 6 miejscu, a następnie 14 i 16. Pod wodzą Greenwooda „The Hammers” regularnie kończyli rozgrywki w czołowej „dziesiątce” oraz stał się pretendentem w pucharach.
Jednak zespół ustabilizował swoją pozycje ligową dopiero w 1964r. kiedy menedżer Ron Greenwood poprowadził „The Hammers” do pierwszego poważnego sukcesu. W finale FA Cup West Ham pokonał Preston North End 3-2, ale wynik pozostawał sprawą otwartą niemal do ostatniego gwizdka sędziego. Wówczas Ronnie Boyce precyzyjnym strzałem wykończył akcję całego zespołu i West Ham po raz pierwszy w historii sięgną po Puchar Anglii. Natomiast Johnny Sissons trafił do księgi rekordów jako najmłodszy strzelec gola w finale Pucharu Anglii. Kolejny wielki sukces West Ham święcił rok później, ale tym razem w Pucharze Zdobywców Pucharu, triumfując 2-0 nad TSV 1860 Monachium.
Droga do finału w tych rozgrywkach wiodła przez spotkania z RKC Genk, Spartą Praga, Lausanne oraz Realem Saraggosą. Po meczu z TSV Moore stwierdził, że sekretem ich sukcesu był Martin Peters. ” W Europie potrzebni są zawodnicy o wyższych umiejętnościach, a Martin dodawał jakość naszej grze.” Jednak to Moore został wybrany zawodnikiem meczu. Wraz z niedoświadczonym Alanem Sealey’em musieli zastąpić w linii ataku kontuzjowanych napastników Byrne’a i Brabooka. Po spotkaniu Greenwood powiedział : „To był najlepszy mecz Bobby’ego za mojej kadencji. Technicznie był perfekcyjny.”, ale Moore odwracał uwagę od swojej osoby, stwierdzając. ” To był kawał dobrego futbolu, zagraliśmy naprawdę dobrze przeciwko świetnej drużynie.”
W kolejnym sezonie West Ham awansował do finału Pucharu Ligii, ale tym razem nie udało się powtórzyć sukcesu z poprzednich lat. Górą w finale okazał się West Bromwich Albion, który pewnie pokonał „Irons” 6-3.
Jednak największym sukcesem tego zespołu, było sięgnięcie reprezentacji Anglii po Puchar Świata.. Klubowe trio Bobby Moore (kapitan), Martin Peters w pomocy i Geoff Hurst w ataku odegrali kluczową role w tym sukcesie. Moore jako nastolatek został zauważony przez jednego ze skautów West Ham’u w 1955 roku, a niespełna trzy lata później zadebiutował w pierwszym zespole, zmieniając chorego Malcolm’a Allison’a. Utalentowany nastolatek pojawił się na murawie z numerem szóstym, z którym nieprzerwanie występował przez kolejne 16 lat, a w wieku 20 lat został już mianowany nowym kapitanem zespołu. W 1962r. po raz pierwszy doświadczył zaszczytu gry dla reprezentacji Anglii. Mimo młodego wieku nie przeszkadzało mu to w otrzymaniu kapitańskiej opaski niespełna rok później, z którą występował nieprzerwanie przez kolejnych 90 spotkań.
Natomiast Peters był uważany za niezwykle utalentowanego piłkarza. Alf Ramsey stwierdził nawet, że Peters wyprzedził swoją epokę. W klubie występował przez 11 lat, a jego debiut nastąpił w 1962 roku. Był niezwykle uniwersalnym zawodnikiem. Występował na wszystkich pozycjach, włącznie z pozycją bramkarza !
Hurst nie był codziennym napastnikiem, gdyż zazwyczaj nie grzeszył skutecznością w rozgrywkach ligowych, ale za to w pucharach nie miał sobie równych. Jego strzelecki rekord zostały pobite dopiero 30 lat później przez Robbie’go Fowler’a. Pierwotnie był pomocnikiem, jednak Greenwood dostrzegł w nim zadatki na dobrego napastnika i jak się później okazało miał w tym sporo racji.
W klubie przez długi czas, również grali John Bond, Ken Brown, skrzydłowy Eddie Bovington, pomocnik Ronnie Boyce, lewy obrońca Jack Burkett, prawy obrońca Joe Kirkup. Postrachem bramkarzy byli Johnny Byrne i Brian Dear. Natomiast przyszły menedżer klubu Harry Redkanpp występował na pozycji skrzydłowego. Dostępu do bramki strzegł Jim Standen. W tym czasie w klubie zadebiutował pierwszy czarnoskóry zawodnik John Charles.
Przez kolejne kilka sezonów Greenwood systematycznie wprowadzał do klubu młodych zawodników takich jak : Billy Bonds, Trevor Brooking, Frank Lampard Sr, Clyde Best, John Mcdowell, Alan Sealey oraz Bobby’ego Fergusona.
W 1975r. West Ham po raz drugi w historii sięgną po Puchar Anglii. W finale „The Hammers” zmierzyli się z Fulham, w barwach, którego występował Bobby Moore. West Ham zwyciężył po dwóch golach Alana Taylora.
Osobny artykuł na temat R.Greenwooda
West Ham pod wodzą Johna Lyalla (1975-1989)
Następcą Greenwood’a został mianowany John Lyall, który poprowadził West Ham do finału Pucharu Zdobywców Pucharów, gdzie jego drużyna niestety przegrała z Anderlechtem 4-2. Dwa lata później w 1978r. klub spadł do Second Division, ale mimo to młody menedżer nie stracił swojej posady. Co ciekawe o obliczu drużyny nadal stanowili w większości piłkarze, którzy sięgnęli po ostatni Puchar Anglii. W 1980 roku West Ham po raz trzeci sięgną po to trofeum. Rywalem West Ham’u był Arsenal, a jedyną bramkę w meczu strzelił Trevor Brooking. W 1981 roku, West Ham awansował do finału Pucharu Ligii, gdzie przegrał 2-1 z Liverpool’em. W tym samym roku klub powrócił do First Division. W następnych 3 latach West Ham za każdym razem kończył rozgrywki w pierwszej dziesiątce, a w sezonie 1985/86 zajął najwyższe 3 miejsce w historii klubu. Jednak 3 lata później ten sam zespół ponownie opuścił szeregi First Division, a John Lyall został zwolniony ze stanowiska menedżera. W tym czasie był najdłużej pracującym menedżerem w jednym klubie. W West Ham’ie spędził 15 lat.
Macari i Bonds (1989-1994)
Miejsce Lyall’a zajął Lou Macari, który w West Ham’ie pracował niespełna osiem miesięcy. Zrezygnował z pracy w klubie po tym jak jego nazwisko było łączone z nieprawidłowościami finansowymi w jego poprzednim klubie Swindon Town. Na nowego menedżera został mianowany Billy Bonds. Niestety legendarny piłkarz, nie zdołał odrobić strat do czołówki i na zakończenie sezonu zespół uplasował się tylko na siódmej pozycji, ale już rok później popularny „Bonzo” poprowadził swój zespół do awansu. Lecz w nowej Premier League West Ham zajął ostatnie miejsce i ponownie przyszło im występować w drugiej lidze. Jednakże rozbrat z najlepszymi trwał tym razem tylko rok i tym razem przygoda West Ham’u z Premiership trwała zdecydowania dłużej. Jako beniaminek West Ham zajął 13 miejsce, ale mimo to Billy Bonds został poinformowany, że w przyszłym sezonie menedżerem klubu będzie Harry Redknapp, a on sam może zostać dyrektorem sportowym. „Bonzo” jednak zareagował bardzo emocjonalnie i podał się do dymisji.
Era Harry’ego Redknappa (1994-2000)
Pierwszym transferem nowego menedżera był Tony Cottee, który wrócił na Upton Park z Everton’u. Do drużyny również dołączyli Don Hutchison, Mike Marsh, Julian Dicks i Ian Dowie. Redkanpp także starał się sprowadzać utalentowanych piłkarzy jak Joey Beauchamp, Matthew Rush, Steve Jones i Matty Holmes. Cottee tworzył linie ataku z Trevorem Morleyem, a wspomagał ich Ian Bishop, Dale Gordon oraz agresywny Martin Allen w pomocy.
W sezonie 1994/95 West Ham ponownie uniknął spadku, ale tym razem sprawa rozstrzygnęła się dopiero na kilka kolejek przed zakończeniem sezonu. Natomiast w ostatniej kolejce West Ham sprawił nie lada sensację remisując u siebie z Manchesterem United, który potrzebował zwycięstwa aby trzeci raz sięgnąć po tytuł najlepszego zespołu Premier League. Przed spotkaniem eksperci nie dawali większych szans podopiecznych Redknappa, ale w zespole „The Hammers” fantastyczne zawody rozegrała linia defensywna; Ludek Mikloso (bramkarz), Alvin Martin, Steve Potts, Tim Breacker i Julian Dicks.
W okresie przygotowawczym Redknapp ponownie skoncentrował się na wzmocnieniu defensywy. Jako pierwszy drużynę ze wschodniego Londynu wzmocnił reprezentant Danii; środkowy obrońca Mark Rieper. Natomiast w styczniu 1996 został sprowadzony środkowy obrońca reprezentacji Chorwacji Slaven Bilić, który trafił do West Ham’u za rekordową kwotę 1.65mln funtów. Sezon 1995/96 West Ham zakończył na 10 miejscu.
Co najważniejsze w tym momencie sprawa Jean-Marc Bosman’a dobiegała końca. Dzięki temu wyrokowi, Redknapp mógł jeszcze bardziej otworzyć się na zagraniczne rynki transferowe. Do tej pory w każdym zespole mogło występować jedynie trzech zagranicznych piłkarzy, ale zmiana orzeczenia otworzyła furtkę dla wielu zagranicznych piłkarzy. W tym samym czasie West Ham pożegnał wielu zawodników (Hutchison, Burrows, Morley, Marsh, Holmes, Boere i Gordon, którzy zostali sprzedani lub rozwiązano z nimi kontrakty).
Sezon 1996/97 miał być przełomowym momentem dla klubu. Redknapp postawił sobie ambitne cele i można śmiało powiedzieć, że były chyba najambitniejsze transfery w historii klubu, lecz chyba najmniej produktywne w całej jego historii. Menedżer West Ham’u sprowadził reprezentanta Rumunii Florin’a Raducioiu (napastnik) i skrzydłowego Paulo Futre z AC Milan. Raducioiu opuścił klub zaledwie po sześciu miesiącach gry, natomiast Futre rozegrał tylko jedno spotkanie od pierwszych minut. Przez długi czas leczył kontuzję kolana, a później zapowiedział zakończenie kariery. Sytuacji klubu nie poprawił także Marco Boogers, który po otrzymaniu czerwonej kartki uciekł z do Holandii, a także Dimitrescu, który miał problemy z otrzymaniem pozwolenia na pracę. Przez cały ten czas West Ham miał problemy ze złożeniem linii ataku. W takiej sytuacji przełomowa „kampania” wydawała się z góry przegrana. Redknapp próbował ratować jeszcze sezon sprowadzając na zasadzie wolnego transferu Michaela Hughesa i wypożyczając Hugo Porfirio ze Sportingu Lizbona. Ponadto do pierwszej drużyny zostali włączeni Rio Ferdinand i Frank Lampard Junior. Niestety i te zabiegi okazały się mało skuteczne. W okresie Świąt Bożego Narodzenia, „United” znalazł się w strefie spadkowej, a w sześciu kolejnych meczach zdobył tylko jeden punkt i w ten sposób wylądował na samym dnie tabeli.
Wobec realnego zagrożenia spadkiem, zarząd przeznaczył środki finansowe na wzmocnienia drużyny. Do zespołu dołączył młody napastnik John Hartson, który trafił do West Ham’u z Arsenal’u, za rekordową kwotę 3.3 miliony funtów. Z Newcastle sprowadzono kolejnego napastnik Paula Kitsona (1,2 mln) oraz pomocnika Steve’a Lomasa z Manchesteru City (1,6 mln). Jak się później okazało sprowadzenie tych piłkarzy było przysłowiowym strzałem w „dziesiątkę”. Obydwaj napastnicy w 12 spotkaniach strzelili 13 goli. W szczególności kibice zapamiętali ich występy przeciwko Tottenham’owi [4-3] oraz Chelsea [3-2]. Natomiast John Hartson miał spory udział w pogromie Sheffield Wednesday [5-1]. Dzięki temu zwycięstwu Harry Redknapp zachował swoją posadę w klubie.
Udana końcówka sezonu 1996/97 rozbudziła w kibicach nadzieję na znacznie lepszy sezon. W tym celu do klubu zostali sprowadzeni pomocnicy Eyal Berkovic z Southampton, Trevor Sinclair i Andy Impey z QPR. Niestety cały sezon zespół „The Hammers” musiał sobie radzić bez swojego kapitana Julian’a Dicks’a, który musiał przejść operację kolana. Natomiast z klubu odeszli tacy zawodnicy jak Marc Rieper, który został sprzedany do Celtic’u oraz Slaven Bilic, który zasilił szeregi Evertonu. Ich miejsce w zespole zajęli David Unsworth (reprezentant Anglii do lat 21) i Ian Pearce.
Od nowego sezonu West Ham United, również zaczął grać nowym ustawieniem 5-3-2. Dzięki tej zmianie na miejsce w zespole mogli liczyć Rio Ferdinand i Frank Lampard. Niestety w tym sezonie Redknapp nie mógł zbyt liczyć na usługi Paula Kitsona, który cały czas zmagał się z urazami, przez co wystąpił w jedynie 13 spotkaniach i strzelił tylko 4 gole. W związku z tym Harry Redknapp sprowadził do klubu kolejnego napastnika Sammasi’ego Abou, który kosztował „United” 250,000 funtów. Natomiast John Hartson podobnie jak w poprzednim sezonie znakomicie wywiązywał się ze swoich strzeleckich zadań. W pomocy z każdym meczem coraz lepiej spisywał się młody Frank Lampard, a do tego bardzo dobrym transferem okazał się Trevor Sinclair, który był motorem napędowym „The Hammers” i po raz pierwszy od dłuższego czasu, West Ham United znalazł się w górnej części tabeli, zajmując 8 miejsce na zakończenie sezonu.
W sezonie 1998/99 Harry Redknapp ponownie koncentrował się na zagranicznym rynku transferowym. Do klubu przybyli tacy zawodnicy jak Marc Keller – reprezentant Francji, kameruńczyk Marc-Vivien Foe oraz Javier Margas. Drużynę uzupełnili doświadczeni zawodnicy jak Ian Wright i Neil Ruddock. Ponadto zespół wzmocnili Scott Minto i Shaka Hislop, który przybył do West Ham’u na zasadzie wolnego transferu.
Słaby start w wykonaniu West Ham’u chyba nikogo nie zaskoczył, lecz tym razem zespół sukcesywnie rozpędzał się z meczu na mecz. Względny spokój na Upton Park zakłócił incydent jaki miał miejsce na treningu. John Hartson został w trakcie treningowej gierki został ostro potraktowany przez Eyala Berkovica. Wówczas Walijczyk „odwdzięczył” się kopem w twarz. Co gorsze cały incydent zarejestrowała kamera jednego z kibiców przyglądającemu się treningowi. Nie długo później taśma też trafiła w obieg i klub był zmuszony do sprzedaży Hartson’a. Napastnik trafił do Wimbledon’u za 7,5 mln funtów, a dodatkowo był to jego najsłabszy sezon w barwach West Ham’u United. Bez wątpienia wpływ na taką postawę miała spora nadwaga, z którą od jakiegoś czasu wzmagał się reprezentant Walii.
Część funduszy z tego transfery zostało przeznaczona na zakup nowego napastnika. Celem Redknapp’a stał się Paolo Di Canio, który w poprzednim sezonie jeszcze w barwach Sheffield Wednesday odepchnął sędziego Paulo Alcock’a. Do drużyny dołączył także pomocni Marc-Vivien Foe, który kosztował klub 3,5 miliona funtów.
Sezon 1998/99 West Ham United zakończył na imponującym 5 miejscu w tabeli i zarazem po raz pierwszy w historii ligi odmówiono zespołowi udziału w rozgrywkach Pucharu UEFA z powodu nowych przepisów. Aby zakwalifikować się do rozgrywek Pucharu UEFA, West Ham United musiał przebrnąć przez inne rozgrywki, a konkretnie przez Puchar Inter-Toto. W ostatecznym rozrachunku podopieczni Harry’ego Rednkappa uzyskali awans do Pucharu UEFA. Był to pierwszy kontakt West Ham’u z europejskimi rozgrywkami od ponad 20 lat. Menedżer „Młotów” wzmocnił zespół Paule, Wanchope’m z Derby County, który tworzył nowy duet napastników z Paolo Di Canio.
W sezonie 1999/2000 miała nastąpić stabilizacja West Ham’u jednak po raz kolejny sprawy komplikowały nieustające kontuzje. Wielu zawodników odniosło obrażenia w trakcie europejskich rozgrywek, lecz mimo wielu przeciwności klub ze wschodniego Londynu bardzo dobrze radził sobie w lidze i na półmetku rozgrywek plasował się w górnej części tabeli. Jednak w późniejszym okresie zmęczenie oraz wąska kadra dała znać o sobie i West Ham zakończył sezon tylko na 9 miejscu.
Ponadto w trakcie tego sezonu w zespole zadebiutowali Joe Cole i Michael Carrick, którzy po raz pierwszy wystąpili w spotkaniu z Aston Villa w Pucharze Ligii. Absolwenci Akademii zajęli miejsce zdjętych z boiska Emmanuela Omoyimniego i Paulo Wanchope, który w całym sezonie strzelił 12 goli w 33 spotkaniach. Jednak przez kibiców został bardziej zapamiętany jako nieobliczalny piłkarz, który potrafił seryjnie marnować wiele dogodnych sytuacji strzeleckich.
Po sezonie klub opuścił także Marc-Vivien Foe. Za pieniądze uzyskane z transferu Rednkapp sprowadził na Upton Park Frederica Kanoute.
Koniec ery Rednkapp’a
Sezon 2000/01 był ostatnim sezonem pracy Redknappa na stanowisku menedżera West Ham’u United. To był bardzo nieudany sezon począwszy od kontuzji (w szczególności odczuwalny był brak Trevora Sinclaira, ale i także Ian Pearce), kończąc na nieudanych transferach. Do klubu na zasadzie wypożyczeń trafili Christian Bassili i Kaba Diawara. Z wolnego transferu został sprowadzony Davor Suker (który podobno zarabiał 50,000 funtów tygodniowo, a wystąpił w zaledwie 8 meczach). Kolejnym nieudanym transferem był Ragnvald Soma. Natomiast klub opuścił Rio Ferdinand, który został sprzedany za rekordową kwotę (na Wyspach Brytyjskich) 18 milionów funtów do Leeds United. Po tym transferze nasiliła się krytyka klubu. W szczególności krytykowano brak dodatkowych klauzul w umowie, które mogłyby przynieść West Ham’owi dodatkowe profity w przyszłości.
Po tej transakcji Redknapp miał przystąpić do wzmacniania zespołu, ale oprócz tego otrzymał 300,000 funtów premii, decydując się nie przeznaczy całej kwoty uzyskanej z transferu na wzmocnienia. Szeregi West Ham’u wzmocnił Rigobert Song, który został sprowadzony z Liverpool’u. Podobnie jak poprzednie transfery Redknappa, ten również nie należał do udanych. Kolejny piłkarz jaki trafił na Upton Park, również został sprowadzony z Liverpoolu, a był to Titi Camara, który przybył do klubu ze sporą nadwagą i był kompletnie bez formy. Luke po Ferdinadzie załatał reprezentant Szkocji Christian Daily, który został sprowadzony za 1,75mln funtów. Łącznie Redknapp wydał na transfery 8 milionów. Jak się później okazało transfery przeprowadzone przez Redknapp’a posłużyły kibicom jako amunicja przeciwko menedżerowi. Z punktu widzenia kibiców jedynie na Upton Park sprawdzili się Hannu Tihinen wypożyczony z Viking Stavanger i Svetoslav Todorov. Na zakończenie sezonu West Ham United zajął 15 miejsce w tabeli. Na tym etapie relacje na linii Redknapp – zarząd uległy znacznemu pogorszeniu. Menedżer oczekiwał od klubu 12 milionów na transfery, którego jego zdaniem miały pozwolić klubowi na powrót do czołowej szóstki. Lwia część tej sumy miała zostać przeznaczona na transfer Robert’a Laurent’a, który był klientem Willie’go McKay’a bliskiego przyjeciala Redknapp’a.
Nie długo później Redknapp na łamach kibicowskiego zinu Over Land and Sea (OLAS) publicznie skrytykował zarząd, głównie lamentującym o ciągłym braku funduszy na transfery. Po tym wydarzeniu współpraca na linii zarząd – Redknapp była już niemożliwa i wówczas 54-letni menedżer stracił posadę na Upton Park. Wraz z nim klub opuścił jego długoletni asystent Frank Lampard Senior, co również wiązało się z odejściem jego syna Frank Lampard’a Juniora, który został sprzedany do Chelsea za 11 milionów funtów. Następcą Redknapp’a został Glenn Roeder.
Glenn Roeder (2001-2003)
Z pracą na Upton Park było łączonych kilku menedżerów. Jako faworyta wymieniało się byłego piłkarza West Ham’u, Alan’a Curbishley’a, który od 1991 roku był menedżerem Charlton Athletic, lecz sam zainteresowany oznajmił, że nie jest zainteresowany pracą na Upton Park. Kolejnym kandydatem był Steve McClaren, który był asystentem w Manchesterze United, jednak ten przyjął propozycję pracy w Middlesbrough. Więc Terry Brown zwrócił się z prośbą do trenera zespołu juniorów Glenn’a Roeder’a. Ten pomysł nie spodobał się kibicom, którzy wątpili w umiejętności nowego menedżera. Jego jedynym doświadczeniem była praca z Gillingham w sezonie 1992/93 i Watford w latach 1993-96.
Roeder szybko przystąpił do pracy i sprowadził do zespołu dwóch zawodników. Jednym z nich był reprezentant Czech Tomas Repka, który trafił do West Ham’u z Fiorentiny, a po raz drugi do klubu trafił Don Hutchison. Jednak z powodu wielu kontuzji (David James, Michael Carrick, Frederic Kanoute i Paolo Di Canio) drużyna powoli wchodziła w rozgrywki sezonu 2001/02. Kibice szybko domagali się zwolnienia Roedera, a zwłaszcza po przegranych spotkaniach z Evertonem (5-0) i Blackburn (7-1). Jednakże West Ham zakończył sezon na siódmym miejscu i od gry w europejskich pucharach dzieliło ich zaledwie jedno miejsce – choć trzeba zaznaczyć, że różnica punktowa pomiędzy siódmym West Ham’em i szóstą Chelsea wynosiła 12 punktów.
Latem 2002 roku nie wróżono klubowi najlepiej. Mimo rażących potrzeb wzmocnienia drużyny, do klubu przybył tylko reprezentant Irlandii Gary Breen, który w późniejszym okresie został okrzyknięty najgorszym piłkarzem West Ham’u w historii. Kolejny raz (już tradycyjnie) West Ham prześladowały kontuzję. 1/3 sezonu stracił Frederic Kanoute, pech chciał, że w tym samym czasie kontuzjowany został Paolo Di Canio i gra West Ham’u w ataku opierała się na niedoświadczonym Jermainie Defoe, również kontuzjowani byli Trevor Sinclair, Sebastian Schemmel i Michael Carrick. W połączeniu z brakiem nominalnego lewego obrońcy i lewego pomocnika sytuacja West Ham’u przedstawiała się tragicznie. Podczas styczniowego okienka transferowego do drużyny dołączyli Les Ferdinand i Rufus Brevett, a co najważniejsze do składu wrócili Paolo Di Canio i Kanoute. Od tego momentu zespół zaczął spisywać się coraz lepiej i na chwilę opuścili strefę spadkową.
W kwietniu w swoim gabinecie przytomność stracił Glenn Roeder, u którego szybko zdiagnozowano guza mózgu. Jego miejsce jako tymczasowy menedżer zajął ulubieniec publiczności na Upton Park Trevor Brooking, który poprowadził West Ham w trzech ostatnich spotkaniach. Dwa spotkania zakończyły się zwycięstwem West Ham’u, a jedno zostało zremisowane. Jednak West Ham’owi odbiło się czkawką przegrane spotkanie z Boltonem na początku sezonu, przez co na zakończenie sezonu klub ze wschodniego Londynu tracił do Boltonu dwa punkty i po dziesięciu latach musiał opuścić szeregi Premier League.
Od sezonu 1994/95 żaden klub nie został zdegradowany z Premier League z ponad 40 punktami (West Ham miał 42), ale to nie było pocieszeniem dla kibiców. Z powodu spadku West Ham został zmuszony do sprzedaży obiecujących piłkarzy. Do Chelsea trafili Glenn Johnson i Joe Cole, Kanoute i Jermain Defoe trafili do Tottenhamu, David James i Trevor Sinclair zasilili Manchesteru City. Natomiast Glenn Roeder został zwolniony wkrótce po rozpoczęciu sezonu 2003/04.
Alan Pardew (2003-2006)
araz po zwolnieniu Roedera, tymczasowe obowiązki menedżera przejął Sir Trevor Brooking. Niedługo później jego obowiązki przejął Alan Pardew. Wówczas 41-latek był związany z zespołem z League One, Reading FC, z którym znajdował się na miejscu gwarantującym awans do Championship, jednak skuszony perspektywą walki o awans do Premier League przyjął rolę menedżera na Upton Park.
Drużyna „Młotów” w niczym nie przypominała zespołu z poprzedniego sezonu. W zespole pojawiło się 15 nowych zawodników, którzy z lepszym bądź gorszym skutkiem zagościli na Upton Park, a byli to : Rob Lee, David Connolly, Marlon Harewood, Matthew Etherington, Kevin Horlock, Hayden Mullins, Nigel Reo-Coker, Andy Melville, Bobby Zamora i Brian Deane. Z poprzedniego składu, w zespole pozostali tylko David James, Ian Pearce i Jermain Defoe, ale cała trójka opuściła West Ham podczas kolejnego okienka transferowe. Skład drużyny, również uzupełniali zawodnicy wypożyczeni do West Ham’u; Wayne Quinn, Neil Mellor, Matthew Kilgallon, Niclas Alexandersson, Robbie Stockdale i Jon Harley. W rezultacie zespołowi brakowało spójności, a w połączeniu z brakiem bramkostrzelnego napastnika, jakim był Defoe rodził się poważny problem, mimo że dobrze w zespół wkomponowali się Connolly i Harewood.
Zespół po raz kolejny zaczął się lepiej spisywać pod dowództwem Brookinga i w połowie września, West Ham znajdował się na 10 miejscu w tabeli. Pardew przejął drużynę w następnym tygodniu i już w swoim ligowym debiucie pokonał Crystal Palace 3-0, a następnie pokonał Derby Count. Jednak było to ostatnia wygrana West Ham’u na ponad miesiąc i w listopadzie klub tracił już sześć punktów do strefy barażowej. Marsz w górę tabeli rozpoczął się stycznia, jednak zdania na temat nowego menedżera, wśród kibiców były podzielone. Mimo wszystko drużyna systematycznie zdobywała punkty i na koniec sezonu zajęła 4 miejsce. Niestety w finałowym spotkaniu West Ham musiał uznać wyższość Crystal Palace.
Co nie udało się zrealizować w poprzednim sezonie, udało się osiągnąć w następnej kampanii, choć i tym razem nie obyło się bez problemów. West Ham rzutem na taśmę awansował na 6 miejsce w tabeli. W ostatniej ligowej kolejce „Młoty” pokonały Watford 2-1 i w play-off przyszło im się zmierzyć z Ipswich Town. Na Upton Park padł remis 2-2, a na Portman Road podopieczni Pardew zwyciężyli 2-0. W finałowym spotkaniu na Millennium Stadium West Ham pokonał Preston North End, po jedynym trafieniu Bobby’ego Zamory.
Pardew osiągnął wyznaczony cel jakim był awans. W nowym sezonie West Ham nie oczekiwanie spisywał się bardzo dobrze, a na zakończeniu rozgrywek uplasował się w górnej części tabeli. W tym samym sezonie klub wydał wówczas rekordową kwotę 7 milionów funtów na transfer Deana Ashtona, który był przedstawiany jako nowy „Alan Shearer”. Po porażce z Chelsea 3:1 w styczniu, West Ham zaczął kontynuować najdłuższą passe 7 zwycięstw z rzędu (5 w lidze, 2 w pucharze) od 20 lat, a najbardziej godne odnotowania było zwycięstwo West Ham’u z Arsenalem 3-2. Było to pierwsze zwycięstwo West Ham’u na Highbury Stadium od 1995 roku.
Passa siedmiu zwycięstw z rzędu zakończyła się podczas wyjazdowego spotkania z Boltonem Wanderers w 5 rundzie Pucharu Anglii. Jednak drużyna w dalszym ciągu pozostawała niepokonana. Kolejne ligowe spotkanie zakończyło się remisem 2-2 z Evertonem i dopiero w kolejnym spotkaniu West Ham przegrał 4-1 z Boltonem, ale w tym spotkaniu „Młoty” wyszły w mocno okrojonym składzie, gdyż Pardew postanowił dać przerwę kilku podstawowym piłkarzom, przed rewanżowym spotkaniem na Upton Park z Boltonem. Jak się okazało była to słuszna decyzja i West Ham odniósł upragnione zwycięstwo 2-1. Następne ligowe spotkanie odbyło się na Upton Park, a rywalem „Młotów” był Portsmouth, który był wówczas prowadzony przez Harry’ego Redknappa. West Ham przegrał 4-2, ale Pardew zastosował podobny manewr jak przed pucharowym spotkaniem z Boltonem i po raz kolejny dał odpocząć kilku graczom. W 6 rundzie Pucharu Anglii, West Ham pokonał Manchester City 2-1 i awansował do półfinału. 23 kwietnia na Villa Park, West Ham zmierzył się z Middlesbrough. „United” zwyciężyli po jedynym trafieniu Marlona Harewooda i tym samym klub świętował pierwszy awans do finału Pucharu Anglii od 1980 roku.
Przed finałowym spotkaniem z Liverpoolem, doszło do ligowej konfrontacji, w której górą byli piłkarze „The Reds” pokonując „Młoty” 2-1. W następnym meczu West Ham pokonał już zdegradowany West Bromwich Albion 1-0, ale stracił Deana Ashtona, który naciągnął pachwinę i tym samym jego występ w finałowym spotkaniu stał pod wielkim znakiem zapytania. W ostatniej ligowej kolejce West Ham na własnym stadionie pokonał Tottenham Hotspur, cementując 9 pozycję na zakończenie sezonu. Przed tą kolejką „Spurs” zajmowali 4 miejsce w tabeli, które gwarantowało miejsce w kwalifikacjach do LM, ale wyprzedzali Arsenal o zaledwie jeden punkt. Jednak po porażce na Upton Park spadli na 5 miejsce w tabeli. Choć należy zaznaczyć, że Tottenham chciał przełożyć ten mecz z powodu rzekomego zatrucia pokarmowego, lecz władze Premier League nie wyraziła na to zgody. West Ham wyszedł na prowadzenie ze sprawą Carla Fletchera, a do wyrównania doprowadził Jermein Defoe. Już w doliczonym czasie gry został podyktowany rzut karny dla West Ham’u. Do piłki podszedł były napastnik „Spurs” Teddy Sheringham, ale jego strzał obronił Robinson, jednak przy dobitce Yossi’ego Benayouna nie miał już najmniejszych szans.
W tym samym roku, zmarło dwóch wielkich menedżerów West Ham’u, Ron Greenwood oraz John Lyall. Pod ich dowództwem West Ham święcił swoje największe sukcesy w historii.
Gdyby West Ham wygrał Puchar Anglii, Alan Pardew byłby pierwszym brytyjskim menedżerem od 1995 roku, który sięgnąłby po to trofeum i byłby to pierwszy sukces West Ham’u od 26 lat. Niestety mecz zakończył się porażką West Ham’u po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry padł remis 3-3.
Niedługo po rozpoczęciu sezonu West Ham stracił Deana Ashtona, który odniósł poważną kontuzję na zgrupowaniu reprezentacji Anglii, która wykluczyła go z gry na cały sezon. Jednak w ostatni dzień okienka transferowego, 31 sierpnia West Ham zaskoczył cały piłkarski świat, podpisując kontrakty z Carlosem Tevezem i Javierem Mascherano. W tym samym roku West Ham powrócił do europejskich rozgrywek, jednak ta przygoda nie trwała za długo, gdyż już w pierwszej rundzie Pucharu UEFA lepsze okazało się Palermo. Sytuacja drużyny, również wyglądała bardzo słabo w lidze. West Ham przegrał 8 meczy z rzędu, włącznie z zespołem z League One, Chesterfield w Carling Cup. Feralna passa została przerwana 29 października, West Ham pokonał na Upton Park Blackburn Rovers 2-1, a w kolejnym spotkaniu West Ham odniósł drugie zwycięstwo z rzędu, pokonując na własnym stadionie Arsenal. Niedługo później miało dojść do wielkich zmian w klubie. West Ham został przejęty przez islandzkie konsorcjum. Niestety przygoda Pardew z nowymi właścicielami nie trwała zbyt długo, bo już po czwartym spotkaniu został zwolniony. Jednak i jego rozbrat z piłką nie trwał długo. 24 grudnia objął funkcję menedżera w Charlton Athletic, a na jego stanowisko w West Ham’ie United został powołany Alan Curbishley.
Nowi właściciele
21 listopada, West Ham United poinformował, że osiągnął porozumienie z islandzkim konsorcjum, na czele, którego stał biznesmen Eggert Magnusson. Klub ze wschodniego Londynu trafił w ręce Islandczyków za 85 milionów funtów.
Po zmianie właściciela od razu pojawiły się plotki, dotyczące przyszłości klubu, a jedną z nich była podana wiadomość przez „The Guardian”, który informował, że klub jest zdecydowany na przeprowadzkę na Stadion Olimpijski po zakończeniu igrzysk olimpijskich.
1 września, zarząd West Ham’u United poinformował, że prowadził rozmowy z pewnym konsorcjum, ale jednocześnie klub oznajmił, że potencjalni inwestorzy nie mięli nic wspólnego ze sprowadzeniem Carlosa Teveza i Javiera Mascherano na Upton Park. Sprawę, również zdementowała firma Media Sports Investment (MSI), która w tym czasie była właścicielami kart piłkarskich obydwu zawodników. Jednak konsorcjum pod przewodnictwem Kia Joorabchiana rozpoczęło negocjacje z klubem 5 września, ale rozmowy załamały się na początku listopada, po ujawnieniu zadłużenia klubu.
Nowi właściciele klubu, zaledwie po trzech tygodniach urzędowania w klubie, postanowili, że z posadą pożegna się Alan Pardew. Czarę goryczy przelała porażka na Reebok Stadium, z miejscowym Boltonem (4-0). Niedługo po tym Islandczycy oznajmili, że prowadzą rozmowy z byłym piłkarzem „Młotów”, a obecnie z bezrobotnym menedżerem, Alanem Curbishley’em.
Alan Curbishley (2006-2008)
Alan Curbishley, który miał za sobą grę w barwach „The Hammers”, 13 grudnia 2006 roku oficjalnie został menedżerem „Młotów”. Pracę na Upton Park dostał 48 godzin po zwolnieniu z klubu Alana Pardew. Warto także odnotować, że po odejściu Pardsa, to właśnie Curbs według angielskich bukmacherów miał największe szansę na objęcie posady menedżera we wschodnim Londynie. 13 grudnia podczas konferencji prasowej Alan Curbishley nie ukrywał swojej radości z możliwości powrotu na stare śmieci. Jego największym sukcesem było z pewnością prowadzenie przez 15 lat lokalnego rywala Młotów, Charltonu. Wspólnie z zespołem „The Addicks” Alan Curbishley awansował do Premiership i spędził w niej kilka sezonów.
Już w 2001 roku Alan Curbishley był łączony z przejściem na Upton Park. Wówczas pracę na Boleyn Ground stracił Harry Redknapp i to właśnie Curbs miał być jednym z kandydatów, który miał przejąć pałeczkę po Harry’m. Zarząd klubu jednak tę bardzo odpowiedzialną funkcję przydzielił niedoświadczonemu Roederowi.
Pod wodzą nowego menedżera „Młoty” pokonały zawsze mocny Manchester United, a gola na wagę trzech punktów strzelił Nigel Reo-Cooker. Warto odnotować, że było to pierwsze zwycięstwo Curbsa nad „Czerwonymi Diabłami” w jego trenerskiej karierze.
W styczniu 2007 roku Curbs stanął przed ciężkim zadaniem związanym z otwarciem okienka transferowego. West Ham będąc w ciężkiej sytuacji był zmuszony do przeprowadzenia kilku transferów. Jako pierwszy na Upton Park trafił skrzydłowy Fulham, Luis Boa Morte. Chwilę potem kontrakt z zespołem WHU podpisał Walijczyk, Nigel Quashie. Kolejne transfery, to przede wszystkim obrońcy. Do ekipy Młotów trafili Calum Davenport z Tottenhamu (wcześniej grał w zespole „The Hammers” na wypożyczeniu) i kapitan Blackburn Rovers, Lucas Neill. Australijczyk oprócz oferty ze wschodniego Londynu mógł trafić do Liverpoolu, ale zdecydował się wybrać znacznie korzystniejszą finansowo propozycję od „United”. Linię ataku wzmocnił Kepa Blanco z Sevilli, który miał zapełnić lukę po Ashtonie i Tevezie, którzy w tym okresie byli kontuzjowani.
Jednak przeprowadzone transfery nie od razu przyniosły oczekiwane efekty. West Ham odpadł z Pucharu Anglii oraz miał spore problemy ze zdobywaniem punktów w angielskiej Premiership.
W końcowej fazie sezonu West Ham wygrał siedem na dziewięć spotkań w angielskiej lidze. Piłkarzom Alana Curbishleya udało się pokonać Blackburn, Arsenal, Everton, Middlesbrough, Bolton, Wigan i Manchester United. 5 maja 2007 roku WHU wreszcie wydostało się ze strefy spadkowej. Zawodnicy z Upton Park ograli Bolton 3-1, a Wigan Athletic uległo ekipie Middlesbrough. Ta wygrana nad „The Trotters” pozwoliła „Młotom” awansować na 17 miejsce w ligowej tabeli z trzypunktową przewagą nad Wigan.
13 maja 2007 roku West Ham w ostatniej kolejce Premiership miał zmierzyć się w meczu wyjazdowym z Manchesterem United, aby utrzymać się w pierwszej lidze angielskiej podopiecznym Alana Curbishleya wystarczał jedynie remis. Decydującą bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Argentyńczyk, Carlos Tevez, któremu w doliczonym czasie gry pierwszej połowy udało się pokonać golkipera Czerwonych Diabłów, Edwina Van Der Sara. Piłkarze Młotów sezon zakończyli na 15 miejscu tym samym do Coca-Cola Championship spadła drużyna Sheffield United.
Po utrzymaniu w Premiership Alan Curbishley zaczął budować skład na przyszły sezon. Z klubu odeszło kilku kluczowych zawodników, którzy stanowili o sile drużyny. Upton Park opuścili Yossi Benayoun (Liverpool), Paul Konchesky (Fulham), Nigel Reo-Coker, Marlon Harewood (Aston Villa) oraz Carlos Tevez (Manchester United). Curbs pozyskał takich piłkarzy jak Scott Parker (7 mln funtów), Kieron Dyer (6 mln funtów) i Nolberto Solano (za darmo), cała trójka w poprzednim sezonie występowała w Newcastle United. Oprócz nich do wschodniego Londynu trafili Julien Faubert (6 mln funtów z Bordeaux), Freddie Ljungberg (2 mln funtów z Arsenalu), Richard Wright (za darmo z Evertonu), Craig Bellamy (7.5 mln funtów z Liverpoolu) oraz Henri Camara na zasadzie rocznego wypożyczenia z Wigan Athletic.
Sezon 2007/08 przyniósł stabilizację drużynie WHU. West Ham na koniec sezonu uplasował się na 10 pozycji w ligowej tabeli. Niemal od świąt Bożego Narodzenia aż do maja piłkarze z Upton Park zajmowali miejsce w tym samym rejonie tabeli. Ten sezon przyniósł jednak kilka rozczarowujących zdarzeń. Chodzi tutaj o passę kilku porażek z rzędu w stosunku 0-4 oraz wiele kontuzji w zespole. Na plus z pewnością można było zaliczyć dobrą postawę w Carling Cup (Młoty odpadły w ćwierćfinale z Evertonem) oraz domowe zwycięstwa nad Man Utd i Liverpoolem.
Podczas trwania tego sezonu wiele mówiło się o tzw. Tevez Gate. W tej sprawie chodziło przede wszystkim o zespół Sheffield United, który domagał się odszkodowania w zamian za spadek do Coca-Cola Championship. Sprawa ta ciągnęła się przez długi okres czasu i z pewnością nie przysłużyła klubowi.
Na samym początku września 2008 roku Alan Curbishley zdecydował się zrezygnować z posady menedżera „Młotów”. Curbs nie zgadzał się z polityką władz klubu, którzy zgodzili się na odejście w ostatnich dniach okienka transferowego dwóch kluczowych defensorów. Chodzi tutaj o transfery George’a McCartneya i Antona Ferdinanda do Sunderlandu. Miejsce Curbishleya na pozycji menedżera w klubie zajął Włoch, Gianfranco Zola
Gianfranco Zola (2008-2010)
Pod batutą niedoświadczonego Zoli i trudnych początków, „Młoty” na zakończenie sezonu zajęli komfortowe miejsce w środkowej części tabeli, licząc się niemal do ostatniej kolejki w walce o europejskie puchary.
Podczas kryzysu finansowego w 2008 roku, poważnie ucierpieli właściciele klubu, a do tego klub stracił sponsora w postaci XL.com, który na początku września ogłosił bankructwo. Ponadto rozrzutność zarządu w poprzednich latach, klub będzie odczuwać jeszcze przez długi czas, a najlepszym tego przykładem są hojne wynagrodzenia dla takich piłkarzy jak Kieron Dyer i Freddie Ljungberg.
Mimo trudnej sytuacji finansowej klub starał się być aktywnym graczem na rynku transferowym, ale tak naprawdę chyba nic się nie układało tak jak powinno. Dean Ashton z powodu przewlekłej kontuzji kostki, został zmuszony do zakończenia kariera, a Savio Nseroko nie poradził sobie na Upton Park i już w lecie powrócił na półwysep apeniński. Dzięki pomocy sponsora SBOBET, do klubu został sprowadzony Alessandro Diamanti, a niedługo później z wolnego transferu dołączył Guillermo Franco.
West Ham United w znakomitym stylu zainaugurował sezon 2009/10, pewnie pokonując na wyjeździe beniaminka z Wolverhampton (2-0), ale w międzyczasie zespół gdzieś zatracił pewność siebie w okolicach listopada znalazł się w strefie spadkowej.
Wraz z upływającym czasem, pod znakiem zapytania stała przyszłość klubu. Pod koniec października media informowały, że amerykańskie konsorcjum jest gotowe kupić klub za 120 milionów funtów, innym kandydatem na właścicieli klubu byli biznesmeni David Gold i David Sullivan, którzy kilka miesięcy wcześniej pozbyli się swoich udziałów w Birmingham City.
Do grudnia 2009 roku, nie wydarzyło się nic szczególnego w tym temacie. Natomiast na boisku nieznacznie poprawiła się dyspozycja podopiecznych Gianfranco Zoli, którzy w listopadzie odnieśli dwa zwycięstwa i jeden remis, ale już 4 grudnia zespół ze wschodniego Londynu został brutalnie sprowadzony na ziemię przez Manchester United, gromiąc „Młoty” 4-0 na Upton Park. Do tego coraz więcej kibiców, zaczynało wątpić w umiejętności menedżerskie Gianfranco Zoli, porównując go nawet do byłego menedżera Glenna Roedera.
Sytuacji klubu, nie ułatwiała kontuzja, najlepszego strzelca drużyny, Carltona Cole, który w listopadzie został wyeliminowany z gry na co najmniej dwa miesiące. O sezonie mógł, również zapomnieć Zavon Hines, który nabawił się poważnej kontuzji podczas spotkania z Manchesterem United. Na ból w kolanie cały czas uskarżał się Valon Behrami, w związku z czym opuścił niemal cały grudzień. Jedynymi nominalnymi napastnikami w drużynie pozostał Guillermo Franco i niedoświadczony Frank Nouble.
Zmiana właścicieli
W końcu los uśmiechnął się do klubu w styczniu 2010 roku, kiedy byli właściciele Birmingham City, David Gold i David Sullivan, nabyli w klubie 50% udziałów, a niedługo później zwiększyli swoje udziały do 60%.
W ostatnich dniach okienka transferowego, do klubu dołączyło trzech napastników Benni McCarthy, Mido oraz Ilan.W połowie lutego klub odniósł zwycięstwa nad Birmingham City i Hull City, ale potem przegrał sześć spotkań z rzędu i sytuacja na Upton Park zdawała się robić gorąca. Jednak w kwietniu dzięki zwycięstwom nad Sunderland i Wigan Athletic, oraz dzięki słabej postawie Hull City i Burnley, podopieczni Zoli, zapewnili sobie utrzymanie w Premier League. Na zakończenie sezonu West Ham zajął 17 miejsce, z pięcioma punktami przewagi nad 18-tym zespołem w tabeli. Przez cały sezon West Ham odniósł zaledwie jedno zwycięstwo na wyjeździe, notując również najniższa liczbę zwycięstw od sezonu 1960/61. 11 maja 2010 roku, zarząd klubu poinformował o rozwiązaniu umowy z Gianfranco Zolą.
Avram Grant (2010-2011)
W dniu 3 czerwca 2010 roku, Avram Grant podpisał z West Ham’em czteroletni kontrakt, jednak aby usiąść za sterem klubu z Upton Park musiał poczekać do 8 czerwca, kiedy to otrzymał pozwolenie na pracę w Zjednoczonym Królestwie Brytyjskim. Grant dla oficjalnej strony klubowej powiedział: „Jestem dumny i zaszczycony, że mogę poprowadzić tak wspaniały klub, jakim jest West Ham United. To pasjonujące wyzwanie i jestem gotowy dać z siebie wszystko co najlepsze”.
Mimo wyraźnych potrzeb wzmocnienia zespołu ciężko było się dopatrzeć większych zmian w składzie „The Hammers”.Co prawda na Upton Park trafili Lars Jacobsen, Thomas Hitzlsperger, Frederic Piquionne oraz Victor Obinna, ale w żaden sposób nie przełożyło się to na lepsze wyniki. Mimo porażającej postawy przez większość sezonu Izraelczyk zachował swoją pozycję w klubie i jak się później okazało, była to decyzja katastrofalna w skutkach, gdyż mimo solidnych wzmocnień w styczniu, zespół opuścił Premier League na ostatnim miejscu.
Sam Allardyce (2011 – 2015)
Popularny „Big Sam” w czerwcu 2011 roku podpisał dwuletni kontrakt z West Ham’em United. Cel jaki został wyznaczony nowemu „sternikowi”, to jak najszybszy powrót do Premier League.