Harrison Ashby był w tym sezonie w absolutnie rewelacyjnej formie dla U23 i to on może uratować Davida Moyesa, jeśli na rynku transferowym nie odnajdzie wszystkich swoich wymarzonych zawodników.

Ashby jest bardzo silnym obrońcą, ma niezwykle imponujące tempo i jest realnym zagrożeniem również w ataku. 20-latek radził sobie dobrze w drużynie seniorów Davida Moyesa. W tym sezonie strzelił cztery gole i zapisał na swoim koncie sześć asyst w zaledwie 16 meczach dla drużyn West Hamu do lat 21 i 23.

Moyes ma obecnie do wyboru Bena Johnsona, Vladimira Coufala, Ryana Fredericksa, a teraz także Ashby’ego

Wydaje się, że Ashby wyprzedza teraz Fredericksa w kolejności do gry na prawej obronie. 20-latek ma ogromny talent i potencjał. Nie będzie więc niespodzianką, jeśli będzie walczył o miejsce w podstawowej jedenastce w ciągu najbliższych dwóch lat. Wraz z pojawieniem się Ashby’ego, Moyes ma nieco lżej jeśli chodzi o  przeznaczanie środków na prawego obrońcę.

Młoty mogą w tej sytuacji pozwolić sobie na odejście z klubu Fredericksa latem, przy okazji zyskując jego pensję w wysokości 40 tysięcy funtów tygodniowo. To sprawi, że na prawej obronie zostaną Coufal, Johnson i Ashby. Vlad na początku przyszłego sezonu skończy 30 lat, więc 20-letni Szkot, ma wszelkie szanse, aby rywalizować o regularne miejsce w pierwszym zespole.

West Ham ma w rękach prawdziwą perełkę w postaci Harrisona Ashby’ego. Jeśli wszystko potoczy się po myśli zawodnika i menadżera, West Ham może zaoszczędzić miliony funtów na rynku transferowym w ciągu najbliższych 5-10 lat.