Ryan Fredericks nie znalazł się w kadrze meczowej Młotów na spotkanie derbowe z Tottenhamem. Jak się okazuje, obrońca nie ma urazu, ale David Moyes nie zabrał do kadry meczowej z innego powodu.

Anglik ostatnie kilka tygodni spędził lecząc uraz pachwiny. Do gry wrócił w miniony czwartek – pojawił się z ławki rezerwowych w starciu Ligi Europy z Genk. W niedzielę już nie był w kadrze meczowej, a dlatego, że menedżer uznał, że obrońca nie jest jeszcze w odpowiednim rytmie meczowym po kontuzji. Jego miejsce w 20-stce zajął młody utalentowany prawy defensor – Harrison Ashby.

Wszystko wskazuje na to, że Fredericksa zobaczymy z powrotem na boisku, w środowym meczu Pucharu Ligi z Manchesterem City.

W starciu z Tottenhamem, ponownie na prawej obronie wystąpił Ben Johnson i spisał się na medal. 21-latek czterokrotnie w obecnej kampanii wychodził w wyjściowym składzie, i za każdym razem Młoty wygrywały te spotkania, zaliczając przy tym czyste konta. Wydaje się, że Moyes na prawej stronie defensywy ma tzw. kłopot bogactwa.