Po bezbramkowym remisie na wyjeździe, Młoty zagrają z drużyną Shrewsbury jeszcze raz. Tym razem podejmiemy rywala na własnym stadionie co powinno zagrać na naszą korzyść.
Pierwszego spotkania nie zapamiętaliśmy z dobrej strony. Mecz był niezwykle nudny a postawa Młotów daleka od ideału. Światłem w tunelu jest jednak ostatnie zwycięstwo ligowe nad Huddersfield. Miejmy nadzieję, że podopieczni Davida Moyesa na fali ostatniej wygranej pokażą rywalowi z League One, gdzie jego miejsce.
Z Shrewsbury zagramy bez kontuzjowanego Andy’ego Carrolla i przeziębionego Javier Hernandeza. David Moyes prawdopodobnie i tym razem da pograć kilku młodszym zawodnikom. Możemy spodziewać się występów Cullena, Martineza i Quiny.
Młoty czeka dość kameralny mecz. Na trybunach zasiądzie około 3 tysięcy kibiców.
Shrewsbury dość dobrze radzi sobie w League One. Nasi rywale ostatnio zanotowali serię 10 spotkań bez porażki, którą zakończyła niedawno przegrana z Blackburn Rovers.
Jeśli uda nam się wyeliminować Shrewsbury, w kolejnej rundzie FA Cup zagramy ze zwycięzcą pojedynku Bournemouth vs Wigan.
Mecz już we wtorek o godzinie 20:45. Niestety wszystko wskazuje na to, że spotkania nie pokaże żaden kanał telewizyjny.