Dziś rano ExWHUemployee przekazał najnowsze wieści transferowe z West Hamu. Fulham stanowczo odrzuca możliwość sprzedaży swojego gracza, którym zainteresowanie wykazywały Młoty, a Nottingham Forest nie zamierza pozbywać się Taiwo Awoniyiego. Mimo zainteresowania, pozyskanie obydwu zawodników wydaje się mało prawdopodobne. Klub rozważa zatem inne opcje, jednak decyzje będą podejmowane ostrożnie.

Fulham jasno daje do zrozumienia, że nie zamierza sprzedawać Rodrigo Muniza. Menedżer klubu, komentując sytuację na konferencji prasowej podkreślił, że klub nie będzie rozpatrywał żadnych ofert za tego utalentowanego napastnika. Taka stanowczość ze strony Fulham oznacza, że każda próba pozyskania Muniza wymagałaby od zainteresowanych bardzo dużej oferty finansowej, na co obecnie nie jesteśmy przygotowani. Jego znaczenie dla zespołu sprawia, że Fulham nie jest skłonne do jakichkolwiek negocjacji, co stawia inne kluby w trudnej sytuacji. W tym kontekście transfer w styczniowym oknie wydaje się być mało prawdopodobny.

Innym interesującym celem, na który Młoty zwróciły uwagę, jest Taiwo Awoniyi z Nottingham Forest. Negocjacje w tej sprawie były kontynuowane, jednak klub nie wydaje się być chętny do sprzedaży swojego napastnika. Awoniyi, który ma za sobą udany sezon, jest kluczowym zawodnikiem dla Forest, zwłaszcza w obliczu ich ambicji w Premier League. Chris Wood jest pierwszym wyborem, ale Awoniyi zajmuje istotne miejsce w ofensywie drużyny.

Kluby często stają przed dylematem podczas styczniowego okna transferowego, gdyż nie chcą rezygnować z kluczowych zawodników bez zapewnienia odpowiednich zastępstw

Nottingham Forest jest tego doskonałym przykładem, gdzie ewentualna sprzedaż Awoniyi wiązałaby się z koniecznością znalezienia godnego następcy, co dodatkowo komplikuje sytuację. W obliczu takiego stanu rzeczy, pozyskanie zarówno Muniza, jak i Awoniyi wydaje się być mało realne.

Evan Ferguson nadal pozostaje interesującą opcją dla wielu zespołów, mimo że kontuzje zarówno jego, jak i napastników opóźniły wszelkie ruchy transferowe klubu. W najnowszym meczu Brighton zarówno Danny Welbeck, jak i Joao Pedro wrócili na boisko, co oznacza, że ich wcześniejsze problemy ze zdrowiem nie są już przeszkodą. Niestety, Ferguson wciąż nie jest w pełni sił – obecny werdykt wskazuje na kolejne 2-3 tygodnie przerwy, a po tym czasie będzie potrzebował jeszcze tygodnia, aby odzyskać pełną formę. W związku z tym klub nie spieszy się z podpisywaniem kontraktu z nim, co może oznaczać, że decyzja zapadnie dopiero na końcu okna transferowego.

W obliczu tych okoliczności, Marcus Rashford wydaje się być mało prawdopodobnym wzmocnieniem dla jakiejkolwiek drużyny Premier League. Właściciele klubu informują jedynie, że rozważają ruch w innym kierunku, ale konkretne działania w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte.

Innymi potencjalnymi celami pozostają Evann Guessand i Jonathan David. Jednak na ten moment wydaje się, że klub będzie musiał poczekać do lata, aby sfinalizować te transfery. Zbyt wysokie oczekiwania finansowe dotyczące Guessanda oraz brak kontraktu David’a latem mogą wpłynąć na decyzje w przyszłości. Obecna sytuacja na rynku transferowym wymaga zatem cierpliwości i przemyślanej strategii.

Jednym z napastników, który jest zdecydowanie dostępny i chętny do dołączenia do drużyny, jest Andre Silva. Ten utalentowany reprezentant Portugalii ma za sobą imponujące doświadczenie: uczestniczył w dwóch Mistrzostwach Świata oraz Mistrzostwach Europy. Silva grał w czołowych ligach w Portugalii, Hiszpanii, Włoszech i Niemczech, co czyni go wszechstronnym zawodnikiem. Obecnie mówi się, że pragnie spróbować swoich sił w angielskiej Premier League. Choć transfer ten może być uznawany za ryzykowny, a klub ma mieszane doświadczenia z zagranicznymi kontraktami, to oferta wypożyczenia z opcją zakupu daje pewne nadzieje. Silva ma 29 lat, co też budzi pytania o jego przyszłość, ale klub planuje również sprowadzenie młodszych napastników latem. Mimo to, warto rozważyć tę szansę na wzmocnienie zespołu na tą chwilę.

Graham Potter postanowił nie spieszyć się z podejmowaniem decyzji dotyczących transferów. Jak podkreślił, wcześniejsze działania pod presją czasu mogły zaszkodzić West Hamowi, dlatego teraz preferuje ostrożność

Choć szkoleniowiec chce podpisać kontrakt z odpowiednim graczem, jest gotowy czekać aż do końca okna transferowego. Dziś planowane są dalsze rozmowy, co daje nadzieję na pozytywne rozwiązania.

Priorytet w pozyskaniu napastnika nieco osłabił starania o pomocnika, ale zainteresowanie graczami Chelsea: Carney Chukwuemeką i Kiernanem Dewsbury-Hallem, wciąż jest aktualne. Dodatkowo, Ezechiel Banzuzi również znajduje się na liście potencjalnych wzmocnień. Negocjacje w tej sprawie są w toku, a kibice mogą liczyć na aktualizacje w miarę postępów rozmów. Menedżer stawia na przemyślane decyzje, co może przynieść korzyści w dłuższej perspektywie.

Menedżer wyraźnie podkreślił, że niektórzy zawodnicy Akademii West Hamu są integralną częścią jego planów na przyszłość

Szczególnie Ollie Scarles zdołał zaimponować w swoich dotychczasowych występach, co sugeruje, że może odegrać ważną rolę w zespole. Warto również zwrócić uwagę na Kaelana Caseya i Lewisa Orforda, którzy mają szansę na pokazanie swoich umiejętności i zdobycie zaufania trenera. Potter dostrzega potencjał w młodych graczach i chce dać im szansę na rozwój w pierwszej drużynie.

Co więcej, Potter wyraził opinię na temat Carlosa Solera – szkoleniowiec chciałby, aby Hiszpan stał się kluczowym zawodnikiem w drużynie. Jego dotychczasowe występy zrobiły na menadżerze duże wrażenie i istnieje możliwość, że latem klub postara się o stałe pozyskanie tego piłkarza. Oczywiście, takie decyzje będą wymagały starannego przemyślenia, zwłaszcza w kontekście nadchodzącego okna transferowego.