Ben Johnson wzbudził zainteresowanie wielu klubów za granicą w związku z wyrażoną przez West Ham chęcią sprzedaży absolwenta akademii.

West Ham po prostu musi sprzedać, zanim będzie mógł kupić. Nie warto ryzykować naruszenia przepisow. Nottingham Forest i Everton probówały i zostaną za to ukarane. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na graczy tylko po to, żeby za to odjęto punkty. Na szczęście rzeczą, w której właściciele radzą sobie wyjątkowo dobrze, jest biznesowa strona futbolu.

Jest jednak oczywiste, że Młoty muszą, jeśli to możliwe, wzmocnic swój skład. A klub jest chętny do sprzedaży dodatkowych zawodników w celu zwiększenia finansów. Jednym z takich zawodników jest Ben Johnson, któremu nie udało się wynegocjować nowego kontraktu. Mówi się, że żądania płacowe obrońcy znacznie odbiegają od kwoty, jaką klub jest skłonny zapłacić. Aby nie stracić go latem na darmowym transferze, klub chciałby na nim zarobić już teraz.

Z transferem 23-letniego obrońcy łączonych jest wiele klubów, na przykład Leeds, Sheffield United, Southampton i Everton. Teraz teamTALK donosi, że Johnson może przenieść się do Hiszpanii, a zainteresowanie wykazują zarówno Real Betis, jak i Villareal.

Były menedżer The Hammers, Manuel Pellegrini, oczywiście zna absolwenta Akademii Piłkarskiej ze swoich czasów we wschodnim Londynie, co czyni Betis ekscytującą propozycją. Villareal również może być klubem, którego warto rozważyć. Ugruntował swoją pozycję regularnie występujących w Europie, ma jednak słaby sezon w La Liga. Oba kluby wyszły ze swoich grup w Europie, co czyni je jeszcze bardziej atrakcyjnymi.

Jednak zainteresowanie ze strony dwóch hiszpańskich klubów może nie być dobrą wiadomością dla West Hamu. Zespoły spoza Anglii mogą rozpocząć rozmowy z zawodnikiem Premier League na 6 miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu. Jeśli podpisze z którymkolwiek z nich umowę przedkontraktową, będzie to oznaczać, że West Ham nie będzie mógł go sprzedać.

Miejmy nadzieję, że angielskie kluby sięgną po Johnsona pierwsze, aby klub z London Stadium mógł zdobyć dla niego trochę pieniędzy. Nawet wtedy Johnson może nie chcieć wyjeżdżać za granicę i zdecydować się na pozostanie w swoim kraju. Zasadniczo, jeśli chcemy go sprzedać, klub musi działać tak szybko, jak to możliwe, aby nie stracić środków transferowych, których tak desperacko potrzebuje.