David Moyes pochwalił kolejny występ swojej drużyny po tym, jak West Ham United pokonał dziś Leicester City 3:2 i pozostaje w pierwszej czwórce Premier League. Hammers mają 16 zwycięstw, 55 punktów i pozostają w tabeli powyżej Chelsea, Tottenhamu Hotspur i Liverpoolu.
Oto co na pomeczowej konferencji powiedział dziś David Moyes:
Uśmiecham się, ale to też uśmiech gniewu, ponieważ prawie straciliśmy kolejne trzy wielkie punkty – nie możemy tego robić.
Mieliśmy 3:0 z Arsenalem, 3:0 z Wolves i 3:0 z Leicester. To wspaniałe wyniki, ale nie brzmią tak niesamowicie, gdy kończymy te spotkania 3:3, 3:2, 3:2. Muszę spróbować położyć temu kres. Nie mogę na to pozwolić – musimy być lepsi.
Mamy dobrą drużynę, ale w tej chwili nie mamy kilku naszych głównych graczy. Uzyskanie wyników, które osiągamy, jest więc w tej sytuacji niesamowite
Zagraliśmy dobrze przez pierwsze 60 minut. Później było trochę trudniej, bo nie mieliśmy zbyt wielu opcji zmian. Brakuje nam pomocników, ale jestem podekscytowany, że osiągnęliśmy taki wynik, mimo pewnych braków na tej pozycji. Kiedy już się uspokoję, wypiję dziś wieczorem kieliszek czerwonego wina i będę o wiele szczęśliwszy. Ale jedno jest pewne – chcę, żeby nasze standardy były wyższe.
Kiedy gramy bez Michila Antonio, musimy lekko zmienić sposób gry z Jessem i Jarrodem. Trzeba nadać drużynie inny wygląd.
To nie przeszkodziło nam jednak w zdobywaniu goli, a po prostu pokazało ambicję i cele chłopaków. Mamy świetną grupę graczy. Chłopcy schodzący z ławki również wykonują dla nas wspaniałą robotę.
Nie czułem dzisiaj presji. Czułem, że jesteśmy w naprawdę dobrej sytuacji.
W dalszej części sezonu zbliżają się mecze, w których możemy, a nawet powinniśmy wygrać i te mecze przyniosą presję. Dzisiaj graliśmy w lidze przeciwko drużynie będącej w tabeli powyżej nas. Leicester to naprawdę dobry zespół, a my przez 60 minut spisywaliśmy się przeciwko nim satysfakcjonująco.
Zawsze chciałem dobrej piłki nożnej.
Wychowałem się w Celticu, gdzie trzeba dobrze grać. To oznaczało, że trzeba było strzelać bramki i być nastawionym na ataki. Ja to cały czas mam w głowie. Jestem też kimś bardzo świadomym tego, że musimy być zorganizowani i wystarczająco dobrzy w defensywie, aby wygrywać mecze, Muszę to zrównoważyć. W tej chwili zdobywamy gole, ale muszę sprawić, żebyśmy przestali je tracić.