Porażka na Goodison Park oznacza, że ​​West Ham spędzi wrześniową przerwę reprezentacyjną w ostatniej trójce tabeli. Menedżer wie, że on i jego zawodnicy muszą poprawić swoje wyniki, bo sytuacja robi się coraz mniej optymistyczna, szczególnie gdy porównamy ją do zeszłorocznej kampanii i tego, gdzie Młoty znajdowały się na tym samym etapie sezonu.

David Moyes szczerze ocenił występ swojego zespołu po spotkaniu z Evertonem.

Staramy się wprowadzić nowych graczy i dowiedzieć się o nich trochę więcej, ale to głównie chłopcy których znam, zawiedli mnie dzisiaj w ogólnej grze

Musimy iść dalej i dalej wkładać dużo pracy. Zawodnicy dobrze zareagowali w ciągu ostatnich dwóch lub trzech lat i nie ma powodu, aby nie mogli ponownie osiągnąć tych wyżyn. Jeśli nie strzelasz wielu bramek, musisz upewnić się, że jesteś naprawdę dobrą drużyną defensywną. Mamy wystarczająco dobry zespół, ale musimy zacząć to pokazywać.

Nie byliśmy wystarczająco dynamiczni, nie naciskaliśmy wystarczająco mocno. Myślę, że obudziliśmy się dopiero po zdobyciu gola – ale wcześniej nie graliśmy dobrze. Popełniliśmy wiele błędów przy piłce.

Nie chodzi o to, że dawaliśmy im mnóstwo szans, czy że nie stwarzaliśmy ich sami. Największym problemem dla mnie było to, że z przodu wyglądaliśmy naprawdę źle i nie robiliśmy wystarczająco dużo w tym obszarze.

Nadal staramy się wszystko ze sobą połączyć w jedną sensowną całość

Muszę być szczery, nie jesteśmy tak biegli jak byliśmy. To także kwestia integracji nowych graczy, ale zawodnicy, którzy są z nami długo nie grają tak dobrze, jak w poprzednim sezonie. Było to widać dzisiaj – nie gramy na tym samym poziomie, co przez rok czy dwa temu.

Menedżer zawsze bierze na siebie odpowiedzialność, ale ci gracze też muszą to zobaczyć i przemyśleć. Myślę, że jest kilku chłopców, którzy muszą znaleźć taki poziom, za który ich doceniamy. Podjęliśmy w grze kilka szokujących decyzji – gracze powinni byli lepiej grać piłką, a tego nie zrobili.

Nigdy nie chcesz wchodzić w przerwę międzynarodową tuż po porażce

Gramy dość regularnie… więc każdą przerwę staramy się dobrze wykorzystać. Mam nadzieję, że zawodnicy, którzy wyjeżdżają, wrócą i zobaczą, czy uda im się znaleźć swoją formę. Musimy podnieść poziom z miejsca, w którym gramy w tej chwili. 

Mecze przeciwko Evertonowi były ostatnio zacięte

Myślę, że dzisiejszy mecz był także zacięty, ale nie wykorzystaliśmy żadnej szansy, jaką otrzymaliśmy. Oni także nie mieli zbyt wielu okazji, ale tą którą dostali, po prostu wykorzystali. Nie zasłużyliśmy na nic z powodu tego, jak graliśmy w pierwszej połowie. Ale patrząc cna cały mecz, zasłużyliśmy na punkt. 

Młoty wrócą teraz do gry dopiero w październiku, kiedy zmierzą się z Wilkami po przerwie międzynarodowej.