David Moyes przygotowuje się do poprowadzenia swojego tysięcznego meczu w czwartkowy wieczór. Młoty mogą stać się pierwszym angielskim klubem w historii Ligi Europejskiej UEFA, który wygra cztery pierwsze mecze fazy grupowej bez utraty gola.
Szkot zabiera teraz swój zespół do Belgii, szukając czwartego z rzędu zwycięstwa w tej historycznej dla niego nocy
Dla mnie to wielki dzień. Wszyscy menedżerowie, chcieliby dostać się do 1000 meczu, ale rzadko tam docierają. To duże osiągnięcie i myślę, że każdy na moim miejscu byłby z tego dumny.
Miałem swój 999 mecz z Aston Villą i to była kolejna gra, która na zawsze pozostanie w mojej pamięci – na szczęście wygrałem.
Widzę naprawdę dobrą grupę zawodników i zespół, który jest głodny, energiczny i chce się rozwijać. Chcę wygrać swoją tysięczną grę, ale chcę również zwyciężać w każdej następnej.
Kiedy zostajesz menadżerem piłkarskim, chcesz wygrywać każdy mecz, nie wybierasz co chcesz wygrać, a co stracić.
Genk – to będzie ciężki mecz
Myślę, że wszystkie gry, które mamy w tych rozgrywkach są trudne. W piłce nożnej dość często widzimy tylko najlepsze drużyny i cały czas rozmawiamy tylko o najlepszych, ale na niższym poziomie futbolu, jest wiele dobrych ekip, które od wielu lat świetnie sobie radzą w swoich krajach w swoich ligach i z pewnością umieściłbym w tym również Genk.
Możemy zostać pierwszą angielską drużyną, która wygra pierwsze cztery mecze w grupie Ligi Europejskiej UEFA bez utraty gola
Gdybyśmy wygrali cztery mecze, byłoby to wielkim osiągnięciem, ponieważ to nowość. Jednym z moich największych zmartwień przy wejściu do Ligi Europy było to, jak sobie z tym poradzimy. Zmartwienie miałem mimo że mamy takich graczy jak Tomas Soucek, Vladimir Coufal i Andriy Yarmolenko – z dużym doświadczeniem w europejskiej piłce. Ogólnie uważam, że wykonaliśmy z tym naprawdę dobrą robotę, poradziliśmy sobie najlepiej, jak potrafimy.
Po dziesięciu meczach w sezonie nasze wyniki i pozycja są bardzo dobre
Pierwsze dziesięć meczów było fantastycznych – zawodnicy wykonali świetną robotę. Osiągnęliśmy taki poziom spójności i stabilności, że nie zamierzamy być zespołem na dole tabeli i miejmy nadzieję, że również będziemy bardziej konkurencyjni.
Nie sądzę, że zależało to ode mnie indywidualnie. Wszyscy w klubie byli zdeterminowani, aby dać fanom West Ham, z którego będą dumni i chcą iść mu kibicować
Wszyscy odegrali w tym swoją rolę i myślę, że naszym zadaniem jest dać fanom drużynę, do której chcą przyjść i ją oglądać.
Nie chcę jednostek lub ludzi, którzy myślą, że wszystkie pochwały są dla nich – chcę takich którzy pracują dla zespołu i pochwałami dzielą się z zespołem
Mamy w klubie naprawdę wspaniałego ducha, a moim zadaniem jest utrzymywanie ich na prostej linii i mobilizowanie, aby dawali z siebie wszystko, co mogą.
Myślę, że wygrywanie to świetny nawyk. Uważam, że dobre rozpędzanie się w grach jest zawsze wskazane, ale każda gra musi być traktowana indywidualnie
Mam nadzieję, że możemy nabrać pewności w kolejnych meczach. Graliśmy dobrze przez długą część sezonu i musimy to kontynuować.
Wiemy, jak ważny jest mecz z Genk – jeśli wygramy, możemy zapewnić sobie awans, więc postrzegamy to jako naprawdę ważne spotkanie dla nas
Nie wiem, czy to był plan, ale spodziewałem się, że to właśnie wszyscy chcemy zrobić. Czułem, że będziemy silną drużyną, ale nie wiedziałem, jak sobie z tym poradzimy.
Wszyscy byli zaangażowani na tyle, na ile mogą i osiągnęliśmy naprawdę dobre wyniki, wykorzystując wszystkich w drużynie. Oby to trwało długo. Przed nami jeszcze sporo pracy.
Przygotowuję swój zespół najlepiej jak potrafię do tego meczu, a potem dopiero przyjrzę się Liverpoolowi
Przyjrzeliśmy się innym grom i staraliśmy się dać odpocząć graczom i rozważyć wszystkie opcje. Gdy idziesz dalej, wszystko zaczyna być trochę ciekawsze i trudniejsze, ponieważ chcesz wygrać i desperacko starasz się przekroczyć granicę.
Muszę przyznać, że zawodnicy świetnie wystartowali w rozgrywkach, wygranie trzech meczów dało nam naprawdę duże szanse na awans
Chciałbym trochę europejskiego futbolu po okresie świątecznym, więc mam nadzieję, że możemy to mieć.
Wynik w Aston Villi był świetny, ale ostrzegałem przed rezygnacją, ponieważ chcę utrzymać wysokie standardy
Byłem bardzo krytyczny wobec graczy, ponieważ chcę, aby zdali sobie sprawę, że chcę, aby te standardy pozostały na wysokim poziomie przez cały czas.
Jeśli naprawdę zamierzamy kontynuować nasz poziom, musimy mobilizować się i chcieć wygrywać w każdej grze. Dajemy sobie szansę na utrzymanie się na dobrej pozycji w Europie i w Premier League.