Crystal Palace pokonało londyńskich rywali 4:3 na Selhurst Park, zdobywając 40 punktów w Premier League i zabezpieczyło tym samym zespół przed spadkiem. West Ham szybko objął prowadzenie, ale to gospodarze okazali się tego popołudnia większymi szczęściarzami, zdobywając jednego gola więcej niż podopieczni Moyesa.

Myślę, że nikt w żaden sposób nie powinien lekceważyć tego, jak dobrze radzi sobie w tej chwili Crystal Palace i jak dobrze grają. Mają kilku naprawdę utalentowanych graczy i prezentują się bardzo dobrze. My przyjechaliśmy tutaj i nie zagraliśmy tak jakbyśmy tego chcieli, ale walczyliśmy najmocniej, jak tylko mogliśmy. Nie mogę absolutnie powiedzieć, że zasłużyliśmy na trzy, ale liczyłem, że zdobędziemy chociaż jeden punkt. Wywierali na nas ogromną presję i nie radziliśmy sobie w wielu momentach. Nic z tego spotkania nie wyciągnęliśmy – powiedział po spotkaniu David Moyes.

Nie można w ogóle kwestionować ducha walki mojego zespołu

Powiedziałem zawodnikom po meczu, że nie mogę kwestionować ich profesjonalizmu, ani pracy. Próbują walczyć, ale może brakuje nam w tej chwili trochę jakości, pewności w naszych podaniach lub w grze z tyłu. Musimy zdobyć tę pewność siebie i ją utrzymać. Niektóre z naszych ostatnich wyników sprawiły, że czujemy się dobrze, ale dzisiaj nie zrobiliśmy zadowalająco żadnej z podstawowych rzeczy.

Szczerze mówiąc, zaczęliśmy od nich wyglądać groźniej w ostatnim miesiącu

Jeśli zdobędziesz jednego gola ze stałego fragmentu gry, to znaczy, że dobrze ci idzie, ale zdobycie trzech…było świetne. Nie stworzyliśmy jednak wystarczającej liczby okazji w grze otwartej i to mnie martwi, bo to właśnie jest powodem braku choćby jednego punktu. Wyglądamy groźnie, gdy mamy rzut rożny lub rzut wolny, ale otwarta gra w tej chwili staje się problemem.

Mamy po tym spotkaniu problem, jeśli chodzi o kontuzje

Uważamy, że Kurt Zouma skręcił kostkę. Mocno spuchła, więc jutro przeskanujemy go i zobaczymy, jaki będzie wynik. Nie napawa to jednak optymizmem.

Czy zmęczenie odegrało znaczącą rolę, biorąc pod uwagę harmonogram gier?

Nie chcę używać tego jako wymówki, bo jeśli wygrasz, to nic o tym nie mówisz, a jeśli przegrasz, sądzisz, że to jest powodem porażki. Nasza lista spotkań była dość gęsta i prawdopodobnie nam to nie pomogło. Opóźnienie na początku meczu także wpłynęło na nas negatywnie. Czekanie i przedłużanie nigdy nie działa na korzyść.