West Ham United zmierzy się z Liverpoolem na Anfield 25 września (środa), w trzeciej rundzie Pucharu Anglii. To mecz, który rozpocznie się o godzinie 21:00 czasu polskiego, przyciągając uwagę fanów piłki nożnej. Starcie zapowiada się jako jedno z najciekawszych tej fazy rozgrywek, biorąc pod uwagę historię rywalizacji między tymi dwoma klubami.

Drużyna West Hamu, pod wodzą trenera Julena Lopeteguiego, przystępuje do tej gry po pewnym zwycięstwie 1:0 nad AFC Bournemouth w drugiej rundzie rozgrywek. Mecz ten, choć zacięty, zakończył się na korzyść Irons dzięki bramce Jarroda Bowena, który skierował piłkę do siatki w końcówce spotkania. To zwycięstwo, pozwoliło drużynie z Londynu awansować do trzeciej rundy, gdzie czeka ich trudne zadanie – wyjazd do Liverpoolu.

Liverpool, mający w swoim dorobku wiele sukcesów zarówno na krajowej, jak i międzynarodowej arenie, dołącza do rozgrywek Pucharu Ligi na tym etapie, dzięki udziałowi w Lidze Mistrzów UEFA. The Reds, są znani ze swojej siły ofensywnej i determinacji, co czyni ich jednym z najgroźniejszych rywali w Anglii. Anfield, gdzie odbędzie się pojedynek, jest twierdzą Liverpoolu, co dodatkowo podkreśla trudność zadania stojącego przed West Hamem.

Historia rywalizacji między tymi dwoma klubami w tych rozgrywkach, sięga lat 70. XX wieku

W dotychczasowych sześciu spotkaniach, obydwa zespoły odniosły po dwa zwycięstwa, a dwa mecze zakończyły się remisami. Jednym z najbardziej pamiętnych pojedynków, był finał Pucharu Ligi w 1981 roku, kiedy to po remisie w pierwszym meczu, Liverpool wygrał drugie spotkanie, zdobywając trofeum. Ostatnie starcie tych drużyn, w tych rozgrywkach miało miejsce w ćwierćfinale zeszłorocznej edycji, gdzie The Reds ponownie okazali się lepsi.

Pomimo historii, która faworyzuje Liverpool, West Ham United nie jest bez szans. Drużyna Lopeteguiego ma w swoich szeregach zawodników zdolnych do zaskoczenia każdego rywala. Kluczowymi postaciami mogą okazać się Jarrod Bowen i Mohammed Kudus, którzy już pokazali, że potrafią przesądzić o wyniku meczu. Z kolei defensywa Irons, będzie musiała stawić czoła niebezpiecznej ofensywie, której przewodzą tacy gracze jak Mohamed Salah czy Darwin Núñez.

Dla West Hamu ten mecz to nie tylko szansa na awans do kolejnej rundy, ale również na zyskanie pewności siebie w starciu z jednym z najlepszych klubów na świecie

Zwycięstwo na Anfield byłoby ogromnym sukcesem dla Młotów i mogłoby stanowić punkt zwrotny w ich kampanii. Liverpool natomiast, mimo że będzie faworyzowany, musi uważać, aby nie zlekceważyć przeciwnika. Puchar Ligi jest często miejscem, gdzie dochodzi do niespodzianek, a West Ham będzie chciał dołączyć do grona drużyn, które zdołały wyeliminować wielkie zespoły na wczesnym etapie rozgrywek.

Czy West Ham zdoła zaskoczyć Liverpool i awansować do kolejnej rundy? Odpowiedź poznamy już w środowy (25 września) wieczór.