Tim Steidten został mianowany nowym dyrektorem piłkarskim West Hamu 1 lipca. 44-latek przyszedł do swojej nowej pracy z imponującą reputacją – pozyskał kilku niezwykle utalentowanych, młodych graczy podczas dotychczasowych angaży.

W związku z tym, że Mark Noble niedawno objął stanowisko dyrektora sportowego na londyńskim stadionie, panuje wiele niejasności co do tego, jak wszystkie te nominacje będą współgrać z Davidem Moyesem .

Moyes wyraźnie interesuje się doświadczonymi w Premier League zawodnikami i ma ku temu swoje powody (poszukuje piłkarzy zgodnych z jego systemem gry – chce, by natychmiast weszli na boisko i nie tracili czasu na zaaklimatyzowanie się, podczas gdy były gracz Bayeru Leverkusen, przygląda się młodszym i tańszym celom z kontynentu – dla Moyesa tacy zawodnicy są cenni, ale w dalszej perspektywie, a klub potrzebuje piłkarzy „na już”. Relacja Moyesa i Steidtena nigdy nie była rzekomo zbyt dobra.

Trudno uwierzyć, że Niemiec odejdzie z klubu po zaledwie miesiącu, jednak nie zdziwiłoby nikogo, gdyby wytrzymał mniej niż jeden pełny sezon

 

Ciekawie będzie zobaczyć, co stanie się pod koniec letniego okienka transferowego, ponieważ wtedy dowiemy się, czy transfery dokonane przez West Ham były inspirowane przez Davida Moyesa czy Tima Steidtena. Wygląda na to, że sprawy nie zaczęły się zbyt dobrze dla Niemca na London Stadium.

Dziennikarze 90 Min, Graeme Bailey i Toby Cudworth [Talking Transfers], zasugerowali, że Niemiec byłby gotowy zrezygnować z roli dyrektora piłkarskiego Młotów już, z powodu braku zgody z filozofią transferową klubu.