W świecie futbolu, niektórzy zawodnicy potrafią przyciągnąć uwagę kibiców swoją techniką, innym udaje się zdobyć serca fanów dzięki harówce na boisku, a jeszcze inni zyskują status legendy przez swoją długoterminową lojalność. Jarrod Bowen bez wątpienia należy do zawodników posiadających wszystkie z tych cech, stając się niekwestionowanym liderem West Hamu United.
Choć gracze tacy jak Lucas Paquetá i Mohammed Kudus mogą błyszczeć swoimi umiejętnościami technicznymi, to Bowen jest piłkarzem, którego wkład w drużynę jest nieoceniony.
W ostatnim czasie Anglik objął rolę kapitana Młotów i chociaż można dostrzec w nim potencjał jako lidera, wiele osób uważa, że nie jest to dla niego naturalna rola. Ma tendencję do bycia introwertycznym na boisku, rzadko kierując działaniem innych graczy. Wydaje się, że noszenie opaski może przeszkadzać w jego skupieniu się na własnej grze.
Nie chodzi tylko o przywództwo?
Dostosowanie się do innych obowiązków w zespole niż dotychczas, to chyba dla Anglika spore wyzwanie. Choć może być efektywny jako prawy skrzydłowy, jego występy na pozycji środkowego napastnika nie napawają optymizmem. Julen Lopetegui wydaje się zdawać sobie sprawę z tej sytuacji, jednak wciąż popełnia błędy, nie wprowadzając Bowena do jego najbardziej naturalnej roli. Oczywistym jest, że znaczenie Bowena dla zespołu wzrasta, gdy pozycja podkreśla jego wszechstronność.
Jednym z najważniejszych atutów nowego kapitana, jest jego niesamowita wytrzymałość. Rzadko opuszcza mecze z powodu kontuzji, co czyni go jednym z najbardziej niezawodnych graczy w składzie West Hamu. Determinacja i zaangażowanie w każdej sytuacji na boisku, pozwalają mu być nie tylko ulubieńcem kibiców, ale także osobą, na którą drużna może liczyć w trudnych momentach. Bowen świetnie rozumie filozofię klubu i za każdym razem wkłada maksymalny wysiłek w swoje występy, co czyni go wzorem dla innych.
Na tym etapie, zastanawianie się nad przyszłością Bowena w roli kapitana staje się kluczowym tematem
Czy lepiej byłoby, gdyby zrzucił z siebie tę odpowiedzialność? Max Kilman, który sprawdził się jako lider w Wolverhampton, mógłby być lepszym wyborem do kierowania drużyną Młotów. Zespół mógłby skorzystać na silniejszym przywództwie, a Bowen skoncentrować na swojej grze, co niewątpliwie przyniosłoby korzyści zarówno jego karierze, jak i całemu zespołowi.
Rozpoczęcie bieżącego sezonu nie było dla tego piłkarza szczególnie udane sportowo
Po ośmiu meczach, 27-latek zdobył zaledwie dwa gole i zapisał na swoim koncie jedną asystę. Wydaje się, że jego udział w meczach nie był na poziomie, do jakiego przyzwyczaił kibiców. Czy rola kapitana, i związane z nią dodatkowe obowiązki, wpłynęły na jego koncentrację i zaangażowanie na boisku? Warto się zastanowić, czy nie byłoby mądrze, aby Lopetegui porozmawiał ze swoim graczem na temat jego sytuacji. Może mniejsze obciążenie pozwoliłoby mu na powrót do piłkarskiej formy, do jakiej nas przyzwyczaił?
Przyszłość Bowena w tej roli wydaje się niepewna, a zmiany mogą być nieuniknione. Bez względu na to, jaka będzie jego dalsza historia, jest on symbolem determinacji i siły West Hamu United.