David Moyes miał wielką szansę pozyskać z Brentford Rico Henry’ego w lecie 2021 roku. Twierdzono wówczas, że Młoty mogły kupić lewego obrońcę za jedyne 5 milionów funtów. Dlaczego tak się nie stało?
Szkot zdecydował się nie podpisywać kontraktu z Henrym, ponieważ gracz jest „za niski i zbyt wątły” (ExWHUemployee)
W tamtym czasie ten powód wydawał się absolutnie absurdalny. Spośród wszystkich pozycji na boisku, boczny obrońca to taki, który tak naprawdę nie musi być fizycznie „duży”, aby odnieść sukces w Premier League. Rico Henry udowodnił w Brentford, że jest wspaniałym zawodnikiem w Premier League. Niepodpisanie go przez West Ham latem, wygląda na niesamowicie nierozsądną decyzję Moyesa.
25-latek był absolutnie genialny dla Pszczół od czasu ich powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej
Jest o wiele młodszy i wydaje się sprawniejszy od Aarona Cresswella, co uczyniłby Młoty lepszą drużyną przez cały sezon. Henry strzelił trzy gole w 34 występach w Premier League w poprzedniej kampanii. Podczas tych spotkań zdobywał średnio jeden wślizg, jedno przejęcie i 1,6 wybicia na mecz. Poprawił się we wszystkich tych kategoriach podczas swoich 18 występów w Premier League dla Brentford w tym sezonie.
Henry jest tak naprawdę „potężny” teraz – ma tempo i jest niesamowicie wysportowany. Sposób, w jaki porusza się po lewej flance, jest niezwykle imponujący.
Jak ogromną różnicę zrobiłby dla West Hamu?
Aaron Cresswell na poziomie Premier League jak widzimy radzi sobie coraz gorzej. Czy powinien być w wyjściowych składach Młotów? 33-latek drogo nas kosztuje i jest ewidentnie zawodnikiem, na którym skupiają się rywale. David Moyes z pewnością będzie teraz żałował, że nie pozyskał Henry’ego. W rzeczywistości decyzja, by nie sprowadzać go na stadion w Londynie z niezbyt racjonalnego powodu, wygląda teraz bardzo nierozważnie.