Według dzisiejszych doniesień The Athletic, były gracz West Hamu – Craig Dawson –  może sensacyjnie stracić swój kontrakt z Wolverhampton Wanderers. 

Kiedy gracz opuścił London Stadium na rzecz Molineux, powstała wielka pustka, którą West Ham próbował załatać wydając dziesiątki milionów funtów. Niektórzy twierdzą, że Dawson nie został jeszcze wystarczająco zastąpiony pod względem przywództwa i konsekwentnych występów, dzięki którym zespół byłby trudny do pokonania.

Jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny, jego transfer plasuje się wśród najlepszych ruchów klubu w ostatnich latach. Obrońca strzelający gole i mający styl bez zbędnych „ceregieli”, był ulubieńcem fanów Młotów – z powodów rodzinnych ostatecznie musiał przenieść się do Wolverhampton. West Ham jednak nie radził sobie źle po jego odejściu.

Pojawiły się pogłoski, że Młoty chciały spróbować znów sprowadzić Dawsona w zimowym okienku transferowym, po tym jak poinformowano go, że może szukać innego pracodawcy. Tak się jednak nie stało

Dziennik „The Athletic” potwierdził, że Wolves prowadzą rozmowy z Dawsonem w sprawie natychmiastowego rozwiązania jego kontraktu. Stało się to po tym, jak trener Vitor Pereira powiedział byłemu piłkarzowi West Hamu, że nie uwzględnia go swoich planach.

Pereira oświadczył na konferencji prasowej w piątek, że nie znajdzie miejsca dla 34-latka w kadrze na przyszłe mecze, po tym jak Wolves pozyskali reprezentanta Burkina Faso – Nassera Djigę i środkowego obrońcę – Emmanuela Agbadou. Po tym ruchu Dawson stał się szóstym wyborem na środku obrony.

Dawson wyrobił sobie bardzo dobrą opinię wśród fanów Wolverhampton 

Wiadomość o utracie pracy przez Anglika wywołała spekulacje i nostalgiczne podekscytowanie wśród niektórych fanów Hammers, którzy twierdzili, że Dawson może powrócić na zasadzie wolnego transferu jako zmiennik do końca sezonu.

Ale jest jeden duży problem, który sprawia, że ​​to po prostu nie może się tak zdarzyć. Sytuacja ta pozostawia Dawsona w obliczu bardzo ograniczonych możliwości.

Dziennik „The Athletic” potwierdził, że Dawson był zarejestrowany w Wolves w poniedziałek, gdy okno transferowe zostało zamknięte. W efekcie nie będzie mógł podpisać kontraktu z West Hamem, ani żadnym innym angielskim klubem do czasu otwarcia letniego okna, nawet jeśli Wolves zapłacą za jego kontrakt.

Teraz jedyną opcją dla gracza byłoby podpisanie umowy z klubem z kraju, w którym szansa na transfer jest wciąż otwarta, np. z Turcji lub Stanów Zjednoczonych. Alternatywą jest opłacenie kontraktu i trenowanie przez resztę sezonu u nowego pracodawcy przed przeprowadzką latem do Londynu.

Mając 34 lata, Dawson może zdecydować się na odebranie należnej pensji i zakończenie kariery.